Polacy na światowych parkietach: Dwa zwycięstwa Kubiaka i jedna wygrana Kurka. Zenit Kazań bez Bednorza na boisku

W pierwszych meczach po przerwie zwycięstwo odniósł m.in zespół Zenitu Kazań, a także ekipa Michała Kubiaka, wygrywając oba mecze kolejki. Jedną wygraną w kolejce zanotowała ekipa Bartosza Kurka, zaś sam atakujący zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Sprawdźcie jak poradzili sobie pozostali Polacy w ligach zagranicznych

W pierwszym meczu po przerwie świąteczno-noworocznej ekipa Zenitu Kazań pokonała na wyjeździe drużynę Ural Ufa. Przyjezdni od początku narzucili swój ryt, zwyciężając wyraźnie w pierwszej odsłonie, bo z przewagą pięciu punktów. W dwóch kolejnych partiach natomiast wygrali z różnicą dziewięciu „oczek”. Bartosz Bednorz nie pojawił się na boisku w tym spotkaniu.

Ural Ufa – Zenit Kazań 0:3 (20:25, 16:25, 16:25)

We włoskiej serie A2 drużyna Cave Del Sole Lagonegro zmierzyła się na wyjeździe z ekipą Synergy Mondovi. Już pierwsza partia spotkania dostarczyła kibicom wrażeń, a zakończyła się po grze na przewagi na korzyść gospodarzy. W pozostałych partiach skuteczniejsi byli przyjezdni, zwyciężając kolejno z przewagą ośmiu, dziewięciu i dwóch „oczek”. Aleksander Maziarz do odrobku zespołu dołożył 9 punktów, z czego 2 zagrywką i 2 blokiem, zaś skończenie 5 z 11 posłanych do niego piłek dało mu 45% skuteczność.

Synergy Mondovi – Cave Del Sole Lagonegro 1:3 (27:25, 17:25, 16:25, 23:25)

Zaglądamy także do Serie A3, gdzie zespół Sol Lucernari Montecchio Maggiore zmierzył się na wyjeździe z ekipą Vivibanca Torino w meczu pierwszej kolejki rundy rewanżowej. Przyjezdni zapisali na swoim koncie pierwszą partię z przewagą czterech punktów, ale kolejne dwie partie należały do gospodarzy, którzy zwyciężyli odpowiednio z różnicą pięciu i czterech „oczek”. Drużyna gości doprowadziła jednak do tie-breaka, a w nim postawiła kropkę nad ‚i’ z przewagą dwóch punktów. Michał Marszałek w dwóch pierwszych setach pojawiał się na zmianie, a od początku wystąpił w kolejnych trzech partiach. Do dorobku zespołu dołożył 8 punktów, z czego 3 blokiem. Atakował ze skutecznością 28%, skończywszy 5 z 18 rozegranych do niego piłek, a ponadto przyjmował na poziomie 41%.

Vivibanca Torino – Sol Lucernari Montecchio Maggiore 2:3 (21:25, 25:20, 25:21, 20:25, 13:15)

Drużyna Shedirpharma Massa Lubrense, w której występuje Dominik Żukowski w pierwszym meczu rundy rewanżowej zmierzyła się na własnym boisku z ekipą Wow Green House Aversa. Kontrolę w pojedynku od początku utrzymywali przyjezdni zwyciężając kolejno z przewagą siedmiu, pięciu i dwóch punktów. Dominik Żukowski nie pojawił się w składzie meczowym.

Shedirpharma Massa Lubrense – Wow Green House Aversa 0:3 (18:25, 20:25, 23:25)

Jeszcze przed Nowym Rokiem mecz rozegrała ekipa SVD powervolleys Düren, w której występuje Marcin Ernastowicz, a na własnym boisku podejmowała drużynę SVG Lüneburg. Gospodarze spotkania już w pierwszej odsłonie narzucili przeciwnikom swój rytm gry, zwyciężając w nim z przewagą dwunastu punktów. Następnie zapisali na swoim koncie drugą odsłonę z różnicą pięciu punktów, lecz trzecia dostarczyła dużo więcej wrażeń i zakończyła się po grze na przewagi z korzyścią dla gospodarzy. Marcin Ernastowicz pojawił się na zmianie w drugiej i trzeciej partii, ale nie punktował.

SVD powervolleys Düren – SVG Lüneburg 3:0 (25:13, 25:20, 30:28)

Jeszcze przed nowym rokiem zespół Energiequelle Netzhoppers KW-Bestensee rozegrał na własnym boisku dwa mecze – pierwszy z ekipą TSV Hachin München, a drugi z zespołem WWK Volleys Herrshing. W pojedynku z ekipą TSV Hachin München gospodarze zwyciężyli bez straty seta, wygrywając kolejno z przewagą sześciu, trzech i dziewięciu punktów, a występujący w ekipie drużynie zwycięzców libero Kamil Ratajczak zanotował grę w przyjęciu na poziomie 57%. W meczu z ekipą WWK Volleys Herrshing zespół polskiego libero zwyciężył po czterech setach, ulegając rywalom jedynie w drugiej odsłonie. Kamil Ratajczak zagrał w przyjęciu na poziomie 50%.

Energiequelle Netzhoppers KW-Bestensee – TSV Hachin München 3:0 (25:19, 25:22, 25:16)

Energiequelle Netzhoppers KW-Bestensee – WWK Volleyys Herrsching 3:1 (25:22, 22:25, 25:23, 25:23)

Przenosimy się do Belgii, gdzie drużyna Lindemans Aalst w ramach ósmej kolejki zmagań zmierzyła się na wyjeździe z ekipą Tectum Achel. W pierwszej partii skuteczniejsi byli gospodarze spotkania, zwyciężając z przewagą dziewięciu punktów, jednak w kolejnych dwóch odsłonach górą byli przyjezdni, a wygrali kolejno z różnicą trzech i dwóch „oczek”. Drużyna Tectum Achel nie zamierzała się poddawać, doprowadziła do tie-breaka, ale w nim kropkę nad ‚i’ postawili siatkarze z Aalst, wygrywając z przewagą aż dziewięciu punktów. Kamil Droszyński w tym spotkaniu zdobył 6 punktów, z czego 2 zagrywką i 1 blokiem, a ponadto skończył 3 ataki, notując 50% skuteczność. Jakub Rybicki z kolei do dorobku zespołu dołożył 14 „oczek”, będąc drugim najlepiej punktującym graczem w zespole, a w swoim dorobku zgromadził 1 asa serwisowego i 1 punktowy blok. Atakował ze skutecznością 39%, skończywszy 12 z 31 posłanych do niego akcji, a ponadto przyjmował na poziomie 47%.

Tectum Achel – LIndemans Aalst 2:3 (25:16, 22:25, 24:26, 25:23, 6:15)

Przenosimy się do Czech gdzie drużyna CEZ VK Karlovarsko pokonała na wyjeździe ekipę České Budějovice. Przyjezdni od początku nie tracili kontroli nad grą zwyciężając kolejno z przewagą czterech, trzech i siedmiu punktów. Łukasz Wiese zdobył w tym spotkaniu 14 punktów, będąc najlepiej punktującym graczem, a w swoim dorobku zgromadził 2 „oczka” zagrywką i 2 blokiem. Atakował ze skutecznością 50%, skończywszy 10 z 20 posłanych do niego piłek, a do tego przyjmował na poziomie 67%.

České Budějovice – CEZ VK Karlovarsko 0:3 (21:25, 22:25, 18:25)

Zaglądamy do Turcji, gdzie w pierwszym meczu w 2022 roku zespół Michała Filipa, New Kiziltepe Sport, pokonał na własnym boisku ekipę Bingol Solhan Sports. Gospodarze spotkania od początku nie tracili kontroli. Pierwszą partię zapisali na swoim koncie z przewagą pięciu punktów, a drugą z aż trzynastoma „oczkami” zapasu. Trzecia partia dostarczyła więcej wrażeń, a zakończyła się po grze na przewagi. Michał Filip zdobył 14 punktów, w tym 3 zagrywką i 2 blokiem. Atakował ze skutecznością 58%, skończywszy 11 z 19 rozegranych do niego akcji.

New Kiziltepe Sports – Bingol Solhan Sports 3:0 (25:20, 25:12, 27:25)

Zaglądamy też na Ukrainę, gdzie drużyna Artura Szalpuka, Epicentr Podolyany Gorodok jeszcze przed zakończeniem ubiegłego roku rozegrała dwa mecze. W pierwszym z nich drużyna z Polakiem w składzie po trzech setach pokonała na własnym boisku ekipę VK „Dnipro” Dniepr. Artur Szalpuk jednak nie zagrał w tym meczu. W wyjazdowym pojedynku przeciwko drużynie The team of the Kharkiv region-law Akademy of kha zespół Epicentr Podolyany Gorodok również odniósł trzysetowe zwycięstwo. W tym starciu jednak ponownie zabrakło Artura Szalpuka.

Epicentr Podolyany Gorodok – VK „Dnipro” Dniepr 3:0 (25:15, 25:16, 25:23)

The team of the Kharkiv region-law Akademy of kha – Epicentr Podolyany Gorodok 0:3 (18:25, 19:25, 16:25)

Na koniec zaglądamy do Japonii, gdzie również zespoły powróciły do walki po przerwie świąteczno-noworocznej. W pierwszym meczu w roku 2022 drużyna Wolfdogs Nagoya uległa na wyjeździe ekipie Suntory Sunbirds. Gospodarze spotkania zapisali na swoim koncie pierwszą partię z przewagą dwóch „oczek”, a w kolejnej z taką samą różnicą skuteczniejsi okazali się przyjezdni. Trzecia odsłona z kolei wyraźnie padła łupem gospodarzy, którzy wygrali z przewagą sześciu „oczek”, lecz rywale doprowadzili do tie-breaka, wygrywając z minimalną przewagą. W nim kropkę nad ‚i’ z różnicą dwóch punktów postawili jednak siatkarze Suntory Sunbirds. Bartosz Kurek zdobył 53 punkty, z czego 48 atakiem, 1 blokiem i 4 zagrywką. W drugim pojedynku tych dwóch ekip ze zwycięstwa mógł się cieszyć zespół Wolfdogs Nagoya. Tym razem mecz zakończył się po czterech setach, a przyjezdni oddali rywalom jedynie pierwszą odsłonę – w następnych zwyciężyli kolejno z różnicą pięciu, siedmiu i pięciu „oczek”. Bartosz Kurek w tym spotkaniu zdobył 40 punktów z czego 2 blokiem.

Suntory Sunbirds – Wolfdogs Nagoya 3:2 (25:23, 23:25, 25:19, 23:25, 15:13)

Suntory Sunbirds – Wolfdogs Nagoya 1:3 (25:23, 20:25, 18:25, 20:25)

Drużyna Panasonic Panthers w pierwszym meczu po Nowym Roku zmierzyła się na własnym boisku z ekipą FC Tokyo. Gospodarze spotkania od początku nie tracili kontroli nad grą, zwyciężając kolejno z przewagą siedmiu, siedmiu i ośmiu punktów. Michał Kubiak zdobył 16 punktów, z czego 15 atakiem i 1 blokiem. W drugim pojedynku tych dwóch zespołów ponownie skuteczniejsi byli siatkarze Panasonic Panthers. Zapisali na swoim koncie pierwszą odsłonę z różnicą siedmiu punktów, lecz w drugiej z przewagą trzech „oczek” skuteczniejsi byli siatkarze FC Tokyo. W pozostałych ponownie górą byli gospodarze, wygrywając w każdej z nich z różnicą ośmiu punktów. Michał Kubiak w tym starciu zdobył 13 punktów, z czego 2 zagrywką.

Panasonic Panthers – FC Tokyo 3:0 (25:18, 25:18, 25:17)

Panasonic Panthers – FC Tokyo 3:1 (25:18, 22:25, 25:17, 25:17)

Źródło: http://www.volleyservice.ru / http://www.cvf.cz / http://www.tvf.org.tr / http://www.fvu.in.ua / http://www.vleague.jp / http://www.euromillionsvolleyleague.be / http://www.volleyball-bundesliga.de / http://www.legavolley.it / opracowanie własne