Za nami kolejne starcia w rozgrywkach zagranicznych. Kolejne zwycięstwo odniosły m.in. zespoły Bartosza Bednorza, Wilfredo Leona czy Bartosza Kurka, zaś dwie porażki poniósł zespół Michała Kubiaka. Sprawdźcie, jak poradzili sobie pozostali Polacy na światowych parkietach.
Na początek zaglądamy do Rosji, gdzie zespół Zenitu Kazań na wyjeździe pokonał ekipę Kuzbassu Kamerovo. W pierwszych dwóch setach siatkarze z Kazania zwyciężyli z przewagą ośmiu punktów. W trzeciej i ostatniej odsłonie zaś rywale próbowali postawić im większy opór, ale ostatecznie przyjezdni zwyciężyli z trzypunktową przewagą. Bartosz Bednorz w tym spotkaniu zdobył 9 punktów, w tym 3 blokiem. Atakował ze skutecznością 60%, skończywszy 6 z 10 posłanych do niego piłek, a ponadto przyjmował na poziomie 44%.
Kuzbass Kamerovo – Zenit Kazań 0:3 (18:25, 18:25, 22:25)
Przenosimy się do ligi włoskiej. Zespół Sir Safety Conad Perugia w meczu dziesiątej kolejki rozgrywek Serie A po trzech pokonał na własnym boisku ekipę Tonno Callipo Vibo Valentia. Gospodarze pierwszą partię zapisali na swoim koncie z przewagą czterech punktów, drugą z dwupunktową różnicą, zaś najwyraźniej zwyciężyli w trzeciej partii, bo z przewagą dwunastu „oczek”. Wilfredo Leon był najlepiej punktującym graczem w zespole, a zdobył 13 punktów, z czego 1 blokiem. Atakował ze skutecznością 57%, skończywszy 12 z 21 rozegranych do niego akcji, zaś przyjmował na poziomie 60%.
Sir Safety Conad Perugia – Tonno Callippo Vibo Valentia 3:0 (25:21, 25:22, 25:13)
Drużyna Cosnar RCM Rawenna w wyjazdowym spotkaniu rozgrywek uległa po czterech setach drużynie Verona Volley. Gospodarze zapisali na swoim koncie pierwsze dwa sety z przewagą kolejno dziewięciu i ośmiu punktów, jednak w trzeciej partii swoje szanse przedłużyli przyjezdni, wygrywając z różnicą siedmiu „oczek”. W czwartej odsłonie zaś ekipa Verona Volley postawiła kropkę nad ‚i’, zwyciężając z różnicą pięciu punktów. Mateusz Biernat od początku zagrał w tym spotkaniu, lecz nie punktował.
Verona Volley – Cosnar RCM Rawenna 3:1 (25:16, 25:17, 22:25, 25:20)
Zaglądamy też do włoskiej Serie A2, gdzie zespół Cave Del Sole Lagonegro w meczu dziewiątej kolejki pokonał na własnym boisku ekipę Gruppo Consoli McDonald’s Brescia. Gospodarze spotkania zapisali na swoim koncie pierwszą partię z przewagą sześciu punktów, a następnie triumfowali w drugiej po grze na przewagi. W trzeciej odsłonie z minimalną różnica punktów skuteczniejsi byli przyjezdni, lecz w czwartym secie zwycięstwo przypieczętowała ekipa Aleksandra Maziarza. Polak do dorobku zespołu dołożył 5 punktów, z czego 2 blokiem, zaś skończenie 3 z 9 posłanych do niego piłek dało mu 33% skuteczność.
Cave Del Sole Lagonegro – Gruppo Consoli McDonald’s Brescia 3:1 (25:19, 28:26, 23:25, 25:22)
W rozgrywkach Serie A3 zespół Dominika Żukowskiego Shedirpharma Massa Lubrense, pokonał na wyjeździe ekipę Avimecc Modica. Przyjezdni zwyciężyli w pierwszej partii z przewagą jedenastu punktów, ale w drugiej skuteczniejsi byli gospodarze, wygrywając z czterema „oczkami” przewagi. Następne dwie partie ponownie należały do zespołu gości, którzy w każdej z nich wygrali z różnicą sześciu punktów. Dominik Żukowski nie pojawił się w składzie meczowym.
Avimecc Modica – Shedirpharma Massa Lubrense 1:3 (14:25, 25:21, 19:25, 19:25)
Zespół Sol Lucernari Montecchio Maggiore w meczu dziewiątej kolejki Serie A3 pokonał na własnym boisku ekipę Gamma Chimika Brugherio. Gospodarze spotkania w pierwszej partii zwyciężyli z przewagą sześciu punktów, a następnie z różnicą czterech „oczek” zapisali na swoim koncie drugą odsłonę. W trzeciej przypieczętowali wygraną z dwupunktową przewagą. Michał Marszałek zdobył 10 punktów, z czego 2 zagrywką i 1 blokiem. Atakował ze skutecznością 54%, skończywszy 7 z 13 posłanych do niego piłek, zaś przyjmował na poziomie 46%.
Sol Lucernari Montecchio Maggiore – Gamma Chimika Brugherio 3:0 (25:19, 25:21, 25:23)
Przenosimy się do Niemiec, gdzie w kolejnym meczu rozgrywek Bundesligi zespół Berlin Recycling Volleys pokonał na własnym boisku zespół VfB Friedrichshafen. Gospodarze spotkania najwyraźniej zapisali na swoim koncie drugą partię, bo z przewagą siedmiu punktów. Zarówno w pierwszej, jak i w trzeciej odsłonie zwyciężyli z różnicą dwóch „oczek”. Adam Kowalski pojawił się na boisku tylko w pierwszym i w trzecim secie.
Berlin Recycling Volleys – VfB Friedrichshafen 3:0 (25:23, 25:18, 25:23)
Zespół SWD powervolleys Düren na własnym terenie pokonał ekipę United Volleys Frankfurt po pięciu setach. Gospodarze spotkania w pierwszym secie zwyciężyli z dwupunktową przewagą, ale w drugiej partii po grze na przewagi skuteczniejsi byli przyjezdni. Trzecia odsłona z różnicą czterech „oczek” należała ponownie do gospodarzy, zaś czwartą przyjezdni zapisali na swoim koncie z przewagą trzech punktów. W tie-breaku gospodarze postawili kropkę nad ‚i’ z trzypunktową przewagą. Marcin Ernastowicz zdobył 18 punktów, z czego 1 zagrywką i 3 blokiem. Atakował ze skutecznością 52%, skończywszy 14 z 27 posłanych do niego piłek, zaś przyjmował na poziomie 57%.
SWD powervolleys Düren – United Volleys Frankfurt 3:2 (25:23, 25:27, 25:21, 22:25, 15:12)
Przenosimy się do Czech, gdzie zespół VK ČEZ Karlovarsko, w którym występuje Łukasz Wiese, pokonał na wyjeździe ekipę Volejbal Brno. Gospodarze najwyraźniej zwyciężyli w pierwszej partii, bo z przewagą ośmiu punktów. W drugiej odsłonie triumfowali z różnicą trzech „oczek”, zaś w trzeciej partii postawili kropkę nad ‚i’ z różnicą pięciu punktów. Łukasz Wiese do dorobku zespołu dołożył 9 „oczek”, z czego 3 zagrywką. Skończenie 6 z 11 posłanych do niego piłek dało mu 55% skuteczność, a do tego przyjmował na poziomie 22%.
Volejbal Brno – VK ČEZ Karlovarsko 0:3 (17:25, 22:25, 20:25)
Zaglądamy do Francji, gdzie drużyna GFC Ajaccio VB po trzech setach pokonała na wyjeździe ekipę AS Fréjus. Pojedynek dostarczył jednak kibicom wrażeń, a każda z rozegranych odsłon zakończyła się po grze na przewagi. Maciej Madej pojawił się na boisku na zmianę w drugim secie, zaś do dorobku zespołu dołożył 1 punkt blokiem.
AS Fréjus – GFC Ajaccio 0:3 (24:26, 26:28, 25:27)
Przenosimy się do Turcji, gdzie zespół Michała Filipa, New Kiziltepe Sports, uległ na własnym boisku drużynie Allpower Battery Cizre BLD. Pierwszą partię zapisali na swoim koncie z przewagą dwóch „oczek” goście, lecz w drugiej z różnicą trzech punktów skuteczniejsi byli gospodarze spotkania. Trzecia z wyraźną przewagą padła łupem przyjezdnych, jednak zespół z Polakiem w składzie nie zamierzał poddawać się bez walki i doprowadził do tie-breaka. W nim zwycięstwo przypieczętowali goście. Michał Filip był liderem w swoim zespole, a zdobył 22 punkty, z czego 1 zagrywką i 1 blokiem. Atakował ze skutecznością 44%, skończywszy 20 z 45 posłanych do niego piłek.
New Kizilptepe Sports – Allpower Battery Cizre BLD 2:3 (23:25, 25:22, 18:25, 25:19, 11:15)
Zaglądamy do ligi katarskiej, gdzie zespół Nikodema Wolańskiego, Al-Wakra pokonał ekipę Al-Khor. Pierwsza partia zakończyła się z przewagą dwóch „oczek”, zaś druga ze zdecydowanie wyższą – dziewięciopunktową. W trzeciej odsłonie natomiast z dwoma „oczkami” różnicy przypieczętowali swoje zwycięstwo.
Al-Wakra – Al-Khor 3:0 (25:23, 25:16, 25:23)
Drużyna Łukasza Żygadło z kolei na własnym boisku uległa drużynie Police. Pierwszy set rozstrzygnął się z pięciopunktową przewagą drużyny z Polic, jednak kolejne dwie partie dostarczyły kibicom więcej wrażeń, a zakończyły się po grze na przewagi.
Qatar Sports Club – Police 0:3 (20:25, 27:29, 25:27)
Na koniec zaglądamy do Japonii, gdzie odbyły się ostatnie mecze przed przerwą. W pierwszym spotkaniu zespół Wolfdogs Nagoya pokonał na wyjeździe ekipę Jtekt Stings. Goście zapisali na swoim koncie pierwsze dwie partie kolejno z przewagą ośmiu i siedmiu punktów. W trzecim gospodarze spotkania przedłużyli swoje szanse w meczu, zwyciężając z różnicą czterech punktów, zaś w czwartej odsłonie z przewagą dwóch „oczek” zwycięstwo przypieczętowali gracze Jtekt Stings. Bartosz Kurek w tym spotkaniu zdobył 49 punktów, z czego 1 zagrywką.
Jtekt Stings – Wolfdogs Nagoya 1:3 (17:25, 18:25, 25:21, 23:25)
W drugim starciu tych dwóch ekip ponownie górą okazała się drużyna Wolfdogs Nagoya. Pierwsze dwa sety zapisali na swoim koncie gospodarze spotkania kolejno z przewagą trzech i ośmiu punktów. W trzeciej odsłonie do gry powrócili goście, zwyciężając w kolejnych odsłonach z różnicą czterech, pięciu i sześciu punktów. Bartosz Kurek zdobył 50 punktów, z czego 4 blokiem.
Jtekt Stings – Wolfdogs Nagoya 2:3 (25:22, 25:17, 21:25, 20:25, 9:15)
Zespół Michała Kubiaka w pierwszym z dwóch ostatnich meczów przed przerwą zmierzył się na wyjeździe z ekipą Toray Arrows. Pierwszą partię gospodarze zapisali na swoim koncie z przewagą czterech punktów, lecz w drugim skuteczniejsi byli siatkarze Panasonic Panthers, wygrywając z dwupunktową przewagą. Walki między zespołami nie brakowało w trzeciej i czwartej odsłonie, a ostatecznie w obu po grze na przewagi triumfowała ekipa Toray Arrows. Michał Kubiak zdobył w tym pojedynku 17 punktów.
Toray Arrows – Panasonic Panthers 3:1 (25:21, 23:25, 29:27, 27:25)
W drugim meczu tych drużyn ponownie górą byli siatkarze Toray Arrows. W całym spotkaniu gospodarze prowadzili 2:0, wygrywając w obu odsłonach z przewagą trzech punktów. W trzeciej partii swoje szanse jeszcze przedłużyli goście, zwyciężając z dwupunktową różnicą, ale w czwartej partii kropkę nad ‚i’ postawili rywale. Michał Kubiak w tym starciu zdobył 16 punktów.
Toray Arrows – Panasonic Panthers 3:1 (25:22, 25:22, 23:25, 25:23)
Źródło: http://www.volleyservice.ru/ http://www.legavolley.it/ http://www.volleyball-bundesliga.de/ http://www.cvf.cz/ http://www.tvf.org.tr/ http://www.lnv.fr/ http://www.volleyball.qa/ http://www.vleague.jp / opracowanie własne