PlusLiga: Przełamanie Trefla Gdańsk. Hit kolejki w Warszawie

W dziesiątej kolejce PlusLigi doszło do kilku ciekawych rozstrzygnięć. Trefl Gdańsk pokonał Asseco Resovię Rzeszów w trzech setach, w takim samym stosunku Jastrzębski Węgiel wygrał z Indykpolem AZS-em Olsztyn, a do najciekawszego starcia doszło w Warszawie, gdzie miejscowa drużyna podejmowała zawiercian.

Dziesiątą kolejkę PlusLigi zainaugurowało starcie wicemistrzów Polski z GKS-em Katowice. Mecz ten od początku ułożył się po myśli siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w trzech setach pokonali swoich rywali. Najbardziej zacięta okazała się druga odsłona spotkania, w której kędzierzynianie wygrali różnicą dwóch punktów, w pozostałych partiach podopieczni trenera Gheorghe Cretu byli wyraźnie lepsi od rywali. Statuetka dla najlepszego zawodnika meczu powędrowała w ręce Aleksandra Śliwki, który dla swojego zespołu zdobył najwięcej punktów (piętnaście w tym dwa bezpośrednio z zagrywki oraz tyle samo razy zatrzymywał przeciwników blokiem). Kapitan kędzierzyńskiej drużyny skończył jedenaście na dwadzieścia posłanych do niego piłek, co dało mu 55% skuteczności w ataku. Po drugiej stronie siatki z dobrej strony pokazał się Tomas Rousseaux, który wywalczył piętnaście „oczek” w tym jedno blokiem. Belg skończył 50% rozegranych do niego piłek. Wicemistrzowie Polski dominowali nad rywalami w bloku, gdzie zdobyli piętnaście punktów przy jedynie sześciu rywali. Ponadto odbierali oni zagrywki na poziomie 70% pozytywnego i 36% perfekcyjnego przyjęcia. Katowiczanie w tym elemencie zanotowali kolejno 44% i 20%.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – GKS Katowice 3:0 (25:18, 25:23, 25:19)

MVP: Aleksander Śliwka

Składy zespołów:

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Łukasz Kaczmarek, Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, Kamil Semeniuk, David Smith, Norbert Huber, Erik Shoji (libero) oraz Bartłomiej Kluth, Michał Kozłowski,

GKS Katowice: Jakub Jarosz, Marcin Kania, Micah Ma’a, Tomas Rousseaux, Piotr Hain, Gonzalo Quiroga, Bartosz Mariański (libero) oraz Kamil Drzazga, Damian Kogut, Damian Domagała

Przed rozpoczęciem dziesiątej kolejki PlusLigi spotkanie pomiędzy Indykpolem AZS-em Olsztyn a Jastrzębskim Węglem nazwane było jednym z hitów. Mecz ten od początku toczył się jednak po myśli zawodników Andrei Gardiniego, którzy jedynie w pierwszym secie pozwolili rywalom na przekroczenie bariery dwudziestu punktów. Po trzech partiach z kolejnego zwycięstwa mogli cieszyć się mistrzowie Polski. Niekwestionowanym liderem swojego zespołu w meczu tym był Jan Hadrava. Czech zdobył dwadzieścia jeden punktów w tym dwa bezpośrednio z zagrywki i jeden blokiem. Skończył on osiemnaście na trzydzieści dwie posłane do niego piłki, co dało mu 56% skuteczności w ataku. W drużynie Indykpolu AZS-u Olsztyn najwięcej „oczek” wywalczyli Mateusz Poręba (dwanaście). Środkowy skończył dziewięć na jedenaście piłek, notując 82% w ataku. Do dorobku punktowego swojego zespołu dołożył także dwa bloki. Obie ekipy zapisały na swoje konto tyle samo bloków (po sześć). Jastrzębianie zaprezentowali się natomiast lepiej w polu zagrywki, posyłając na drugą stronę sześć asów serwisowych przy trzech rywali. Podopieczni trenera Andrei Gardiniego osiągnęli także wyższą skuteczność w ataku (55%) przy 44% rywali. Również w odbiorze zagrywki lepsi byli goście, notując 52% pozytywnego przyjęcia przy 46% gospodarzy.

Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)

MVP: Jan Hadrava

Składy zespołów:

Indykpol AZS Olsztyn: Jan Firlej, Robbert Andringa, Szymon Jakubiszak, Torey DeFalco, Mateusz Poręba, Karol Butryn, Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Jan Król, Dawid Siwczyk, Jakub Ciunajtis

Jastrzębski Węgiel: Jan Hadrava, Benjamin Toniutti, Łukasz Wiśniewski, Jurij Gladyr, Trevor Clevenot, Tomasz Fornal, Jakub Popiwczak (libero) oraz Eemi Tervaportti, Rafał Szymura

Siatkarze PGE Skry przed własną publicznością podejmowali Ślepsk Malow Suwałki. Mimo iż suwałczanie w każdej z partii starali się walczyć z rywalami, to jednak ci nie pozwolili im na rozwinięcie skrzydeł. Spotkanie zakończyło się w trzech setach wygraną bełchatowian, którzy dopisali do tabeli komplet punktów. Warto zaznaczyć, że każda z odsłon kończyła się takim samym wynikiem (25:22 dla gospodarzy). Statuetka MVP po tym meczu powędrowała do Aleksandara Atanasijevicia. Serb do dorobku swojej drużyny dołożył dwadzieścia jeden „oczek” i był najlepiej punktującym siatkarzem wśród bełchatowian. Skończył on szesnaście z dwudziestu pięciu piłek, co dało mu 64% skuteczności. Ponadto atakujący zanotował cztery asy serwisowe i jeden blok. Po drugiej stronie siatki piętnaście „oczek” zdobył Bartłomiej Bołądź (w tym trzy bezpośrednio z zagrywki). Cała drużyna PGE Skry Bełchatów zatrzymywała rywali blokiem dwanaście razy, a najwięcej sztuka ta udała się Mateuszowi Bieńkowi (cztery). Suwałczanie natomiast pięciokrotnie ustawili szczelny blok. Co ciekawe goście lepiej zaprezentowali się w odbiorze 50% pozytywnego przyjęcia przy 39% bełchatowian.

PGE Skra Bełchatów – Ślepsk Malow Suwałki 3:0 (25:22, 25:22, 25:22)

MVP: Aleksandar Atanasijević

Składy zespołów:

PGE Skra Bełchatów: Karol Kłos, Dick Kooy, Milad Ebadipour, Aleksandar Atanasijević, Grzegorz Łomacz, Mateusz Bieniek, Kacper Piechocki (libero) oraz Damian Schulz

Ślepsk Malow Suwałki: Piotr Łukasik, Bartłomiej Bołądź, Andreas Takvam, Adrian Buchowski, Cezary Sapiński, Josua Tuaniga, Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Mateusz Laskowski, Kevin Klinkenberg, Łukasz Rudzewicz

Do spotkania z Treflem Gdańsk siatkarze z Rzeszowa przystępowali bez Nicolasa Szerszenia oraz Rafała Buszka. Gdańszczanie od początku do końca meczu byli bardzo skoncentrowani, co poskutkowało tym, że pokonali Asseco Resovię w trzech setach i przełamali serię czterech porażek z rzędu. Podopieczni trenera Alberto Giulianiego zapisali z kolei na swoje konto szóstą przegraną w tym sezonie. Najwięcej punktów dla wygranego zespołu zdobył Mateusz Mika, który skończył dwanaście na szesnaście piłek, co dało mu skuteczność na poziomie 75%. Ponadto przyjmujący do swojego dorobku dopisał także dwa punktowe bloki oraz asa serwisowego. Nieco mniej „oczek”, bo trzynaście, wywalczył Bartłomiej Lipiński. Po drugiej stronie siatki po dziesięć punktów wywalczyli Maciej Muzaj oraz Sam Deroo. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego okazali się lepsi od rywali prawie we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. Rzeszowianom udało się jedynie zdobyć więcej asów serwisowych (sześć), przy czterech przeciwników oraz zanotować wyższy wskaźnik przyjęcia. Gdańszczanie sześciokrotnie zatrzymywali gospodarzy blokiem, zawodnikom Asseco Resovii sztuka ta udała się jedynie dwa razy. Przyjezdni osiągnęli 64% skuteczności w ataku, przy 50% rywali.

Asseco Resovia Rzeszów – Trefl Gdańsk 0:3 (21:25, 20:25, 21:25)

MVP: Mateusz Mika

Składy zespołów:

Asseco Resovia Rzeszów: Maciej Muzaj, Sam Deroo, Jan Kozamernik, Jakub Kochanowski, Fabian Drzyzga, Klemen Čebulj, Paweł Zatorski (libero) oraz Jakub Bucki, Paweł Woicki, Michał Potera, Timo Tammemaa

Trefl Gdańsk: Bartłomiej Lipiński, Mariusz Wlazły, Lukas Kampa, Mateusz Mika, Bartłomiej Mordyl, Pablo Crer, Maciej Olenderek (libero) oraz Dawid Pruszkowski (libero), Moritz Reichert, Patryk Łaba, Łukasz Kozub, Kewin Sasak

Siatkarze LUK Lublin w ramach dziesiątej kolejki PlusLigi podejmowali zespół z Radomia. Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza wyraźnie wygrali premierową odsłonę, w kolejnej zaś radomianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Lublinianie w secie trzecim wrócili na właściwe tory i wygrali go. Gospodarze swoją dobrą postawę w dzisiejszym starciu potwierdzili w czwartej partii i triumfowali w całym meczu 3:1, sprawiając tym samym prezent urodzinowy swojemu trenerowi. Siatkarze LUK Lublin osiemnaście razy zatrzymywali rywali blokiem z czego ośmiokrotnie sztuka ta udała się Janowi Nowakowskiemu, który został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Środkowy do swojego dorobku punktowego dołożył jeszcze pięć skończonych ataków. Radomianie postawili jedynie sześć szczelnych bloków. Po czternaście „oczek” dla swojego zespołu zdobyli także Wojciech Włodarczyk oraz Bartosz Filipiak. Po drugiej stronie siatki niekwestionowanym liderem był Rafał Faryna, zdobywca siedemnastu punktów przy 47% skuteczności w ataku. Gospodarze osiągnęli również lepsze parametry w przyjęciu (61% pozytywnego i 31% perfekcyjnego) przy 50% pozytywnego i 23% perfekcyjnego rywali oraz skończyli 44% piłek przy 41% przeciwników.

LUK Lublin – Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:13, 22:25, 25:18, 25:14)

MVP: Jan Nowakowski

Składy zespołów:

LUK Lublin: Jan Nowakowski, Jakub Wachnik, Bartosz Filipiak, Wojciech Sobala, Grzegorz Pająk, Wojciech Włodarczyk, Dustin Watten (libero) oraz Szymon Gregorowicz (libero), Szymon Romać, Igor Gniecki

Cerrad Enea Czarni Radom: Bartłomiej Lemański, Aleksander Berger, Rafał Faryna, Jose Ademar, Santana, Michael Parkinson, Wiktor Nowak, Maciej Nowosielski (libero) oraz Paweł Rusin, Bartosz Firszt, Sebastian Warda, Michał Kędzierski, Daniel Gąsior

Ostatnim spotkaniem, jakie rozegrane zostało w niedzielę, było to pomiędzy Stalą Nysa a Cuprum Lubin. Mecz zakończył się w czterech setach na korzyść podopiecznych trenera Pawła Ruska, a najbardziej emocjonująca okazała się druga odsłona, gdzie przez dłuższy okres czasu gra toczył się na przewagi. Statuetką dla najlepszego zawodnika nagrodzony został kapitan drużyny z Lubina, Wojciech Ferens, który do dorobku swojej ekipy dołożył dwadzieścia pięć punktów i był niekwestionowanym liderem. Ferens skończył dziewiętnaście na trzydzieści pięć piłek, co dało mu 54% skuteczności w ataku. Ponadto przyjmujący popisał się czterema blokami i dwoma asami serwisowymi. Osiemnaście „oczek” zdobył z kolei Remigiusz Kapica, a siedemnaście Marcin Waliński. W drużynie gospodarzy najlepiej punktującymi zawodnikami byli Wassim Ben Tara (siedemnaście w tym jeden as serwisowy) oraz Kamil Kwasowski (szesnaście w tym trzy bloki oraz as serwisowy). Cały zespół Stali Nysa zdobył pięć „oczek” bezpośrednio z zagrywki i sześć blokiem przy siedmiu asach serwisowych ośmiu blokach rywali. Gospodarze lepiej poradzili sobie w przyjęciu, notując 55% pozytywnego i 18% perfekcyjnego przy 48% i 16% lubinian, którzy atakowali na poziomie 52% przy 47% podopiecznych trenera Daniela Plińskiego.

Stal Nysa – Cuprum Lubin 1:3 (23:25, 35:33, 17:25, 19:25)

MVP: Wojciech Ferens

Składy zespołów:

Stal Nysa: Marcin Komenda, Mitchell Stahl, Wassim Ben Tara, Moustapha M’Baye, Kamil Kwasowski, Nikolay Penchev, Michał Ruciak (libero) oraz Kamil Dembiec (libero), Maciej Zajder, Patryk Szwaradzki, Patryk Szczurek, Kamil Dębski, Mariusz Schamlewski

Cuprum Lubin: Marcin Waliński, Wojciech Ferens, Masahiro Sekita, Paweł Pietraszko, Remigiusz Kapica, Florian Krage, Kamil Szymura (libero) oraz Kamil Maruszczyk, Grzegorz Bociek, Przemysław Stępień, Maciej Sas (libero), Dawid Gunia

Na zakończenie dziesiątej kolejki PlusLigi Projekt Warszawa podejmował Aluron CMC Wartę Zawiercie. Już premierowa odsłona spotkania, grana na przewagi, pokazała, że będzie to bardzo emocjonujące spotkanie. Mimo iż ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 3:1 na korzyść podopiecznych trenera Andrei Anastasiego, to jednak mogliśmy oglądać bardzo wyrównany mecz. Najwięcej punktów dla wygranego zespołu zdobył Igor Grobelny, który został nagrodzony statuetką dla najlepszego gracza meczu. Grobelny wywalczył dziewiętnaście „oczek” z czego dwa blokiem oraz tyle samo z zagrywki. Skończył piętnaście na dwadzieścia sześć piłek, notując w tym elemencie 58% skuteczności. Nieco mniej punktów zdobyli Dušan Petković (szesnaście) oraz Bartosz Kwolek (czternaście). Po drugiej stronie siatki niekwestionowanymi liderami byli Facundo Conte oraz Uroš Kovačević. Argentyńczyk zapisał na konto swojej drużyny dwadzieścia dwa punkty (dziewiętnaście atakiem, dwa blokiem oraz jeden z zagrywki). Serb z kolei wywalczył osiemnaście „oczek” (piętnaście atakiem, dwa blokiem oraz jeden z zagrywki). Siatkarze Projektu Warszawa czternastokrotnie zatrzymywali rywali blokiem z czego aż cztery razy sztuka ta udała się Angelowi Trinidadowi De Haro. Zawiercianie postawili dziesięć skutecznych bloków, a trzy z nich były udziałem Piotra Orczyka.

Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (31:33, 25:23, 25:19, 26:24)

MVP: Igor Grobelny

Składy zespołów:

Projekt Warszawa: Bartosz Kwolek, Angel Trinidad De Haro, Andrzej Wrona, Piotr Nowakowski, Dušan Petković, Igor Grobelny, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jay Blankenau, Michał Superlak

Aluron CMC Warta Zawiercie: Dawid Konarski, Miłosz Zniszczoł, Facundo Conte, Patryk Niemiec, Miguel Tavares Rodrigues, Uroš Kovačević, Michał Żurek (libero) oraz Piotr Orczyk, Mateusz Malinowski, Maximiliano Cavanna

Źródło: plusliga.pl/opracowanie własne