W ramach dwudziestej piątej kolejki podopieczni Jakuba Bednarka zmierzyli się ze Stalą Nysa. Zawodnicy MKS-u Będzin tylko w pierwszym secie postawili rywalom trudne warunki, jednak ostatecznie zespół z Nysy po trzech setach cieszył się z kolejnego zwycięstwa. Nagrodę MVP otrzymał Kamil Długosz.
Spotkanie rozpoczęło się od wymiany ciosów między zespołami (1:1), a w kolejnych fragmentach raz po raz na tablicy wyników pojawiał się remis (4:4). Kilka chwil później Rafał Faryna dał swojej drużynie dwupunktowe prowadzenie (7:5), a po drugiej stronie siatki ręki nie zwalniał Bartosz Bućko (6:7), a dzięki cierpliwej grze podopieczni Krzysztofa Stelmacha doprowadzili do remisu (12:12). Wraz z rozwojem seta zespoły toczyły emocjonujący bój, choć na prowadzeniu pozostawali zawodnicy MKS-u Będzin (15:13), którzy utrzymywali prowadzenie na przestrzeni kolejnych fragmentów (22:19). W końcówce o kolejną przerwę poprosił szkoleniowiec Stali Nysa, a po powrocie na plac gry zawodnicy beniaminka wykorzystywali swoje kontrataki i zniwelowali znaczną część strat (21:22). Ostatecznie w wyrównanej końcówce szalę zwycięstwa, po zagrywce Marcina Zajdera (22:22), na swoją korzyść przechylił zespół beniaminka (25:23).
Drugi set lepiej rozpoczął się dla zespołu Stali Nysa (2:0), jednak będzinianie szybko doprowadzili do wyrównania wyniku (2:2). Jednak taki bieg wydarzeń nie trwał długo, a przy zagrywkach Marcina Komendy przyjezdni zaczęli budować zaliczkę (6:2). O czas poprosił Jakub Bednaruk, lecz nie przyniósł on oczekiwanych rezultatów (11:3). Pojedyncze akcje po stronie gospodarzy, w wykonaniu Kacpra Bobrowskiego, nie wystarczyły na dobrze grających w kontrataku rywali (16:6). W końcówce Stal Nysa dokładała kolejne „oczka” we wszystkich elementach siatkarskich, utrzymując koncentrację, z przewagą trzynastu punktów wygrali seta (25:12).
Trzeci set powie korzystniej rozpoczął się dla drużyny z Nysy (3:0), jednak mimo wszystko będzinianie również nie zamierzali łatwo się poddawać i wykorzystywali swoje akcje (3:5). Jednak dobra gra rywali w polu zagrywki pozwoliła przyjezdnym na zbudowanie zaliczki, a o czas poprosił Jakub Bednaruk (9:4). Po wznowieniu gry w dalszym ciągu kontrolę nad przebiegiem seta utrzymywali zawodnicy nyskiej Stali (12:7; 16:10). Tak wypracowanej przewagi podopieczni Krzysztofa Stelmacha nie wypuszczali z rąk i pewnie wykorzystywali kolejne akcje. W końcówce w polu zagrywki pojawił się Maciej Zajder (23:15), a kilka chwil później, mimo dobrych akcji po będzińskiej stronie siatki, przyjezdni zakończyli seta i cały mecz (25:18).
MKS Będzin – Stal Nysa 0:3 (23:25; 12:25; 18:25)
MVP: Kamil Długosz
MKS Będzin: Rafał Sobański, Bartosz Gawryszewski, Tomasz Kalembka, Pontes Veloso Thiago, Rafał Faryna, Jose Ademar Santana, Szymon Gregorowicz (libero) oraz Dominik Teklak (libero), Kacper Bobrowski, Łukasz Makowski, Artur Ratajczak, Bartosz Schmidt
Stal Nysa: Maciej Zajder, Marcin Komenda, Bartosz Bućko, Wassim Ben Tara, Moustaha M’Baye, Kamil Długosz, Kamil Dembiec (libero), Michał Ruciak (libero) oraz Patryk Szczurek
Źrodło: Informacja własna