W dniach 4-5 września w Lublinie został rozegrany Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Lublin, w którym udział wzięły zespoły: LUK Politechnika Lublin, Aluron CMC Warta Zawiercie, Cerrad Enea Czarni Radom oraz Verva Warszawa Orlen Paliwa. Pierwsze miejsce w turnieju zajęli zawiercianie, którzy w piątek pokonali zespół z Radomia, a dzień później w finale zwyciężyli z warszawianami.
Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Lublin otworzył pojedynek Aluronu CMC Warta Zawiercie z ekipą Cerradu Enei Czarnych Radom. Już to starcie dostarczyło kibicom wrażeń, a zakończyło się po czterech setach. Pierwszą partię na swoim koncie zapisali radomianie z przewagą trzech punktów, jednak drugą zdominowali siatkarze ekipy z Zawiercia, wygrywając różnicą aż piętnastu „oczek”. W trzeciej odsłonie nie obyło się bez walki obu ekip, a wszystko rozstrzygnęło się w końcówce granej na przewagi, w której ponownie lepsi okazali się zawiercianie. W czwartej partii natomiast przypieczętowali swoje zwycięstwo i zameldowali się w finale, zaś radomianom pozostała walka o trzecie miejsce. „Na pewno zagraliśmy słabsze spotkanie niż to miało miejsce tydzień wcześniej. Było dużo przestojów na tych prostych piłkach, byliśmy w grze, bo gdzieś ten wynik był na styku, ale jakby każdy z nas dołożył po jakimś małym elemencie, to myślę, że moglibyśmy być górą, ale z taką szarpaną grą i spadkiem jakości na prostych piłkach nie było możliwości wygrać” – skomentował piątkowy mecz Dawid Konarski.
Cerrad Enea Czarni Radom – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (25:22, 10:25, 28:30, 20:26)
W drugim pojedynku półfinałowym gospodarze turnieju, LUK Politechnika Lublin zmierzyli się z Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Mecz, choć trwał trzy sety, dostarczył kibicom wrażeń, a zakończył się na korzyść siatkarzy z Warszawy. Tylko w pierwszej partii lublinianie nie osiągnęli granicy dwudziestu punktów. W dwóch kolejnych zaś podjęli walkę z rywalem, jednak w końcówkach ponownie skuteczniejsi byli warszawianie, uzupełniając grono finalistów. W drugim starciu piątkowego wieczoru nie obyło się także nieprzyjemnego zdarzenia w szeregach ekipy LUK Politechnika Lublin. Urazu stawu skokowego doznał serbski libero, Neven Majstorović, który z pomocą kolegów opuścił boisko. Kontuzja, choć wyglądała na groźną, nie wykluczy mistrza Europy na długo. „To nie jest groźna kontuzja, tak naprawdę wyłącza z treningów Nevena na kilka dni, z czego bardzo się cieszymy, bo zawsze jak się przytrafiają kontuzje zawodnikom jest to taki niemiły akcent tego wszystkiego, ale, mówiąc klasykiem: szczęście w nieszczęściu, że jest to nieduży uraz i lada dzień Neven do nas wraca” – powiedział dzień po tym zdarzeniu trener LUK Politechniki Lublin, Maciej Kołodziejczyk.
LUK Politechnika Lublin – Verva Warszawa Orlen Paliwa 0:3 (19:25, 22:25, 23:25)
W niedzielnym pojedynku o trzecie miejsce Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin gospodarze zmierzyli się z ekipą Cerradu Enei Czarnych Radom. Ponownie na kibiców czekały spore emocje, chociaż pierwsze dwa pewnie wygrane przez zespół z Lublina sety zwiastować mogły odmienny scenariusz. Lublinianie bowiem od początku narzucili w nich swoje tempo gry, obejmując wysoką przewagę, i wygrali odpowiednio z różnicą dziewięciu i czternastu punktów. W trzeciej partii do gry powrócili siatkarze z Radomia, nawiązali z przeciwnikami równą walkę i odwrócili losy spotkania, zwyciężając w tej odsłonie, a także w dwóch kolejnych. Lublinianie ostatecznie zakończyli turniej na czwartym miejscu, jednak jak podkreślił w pomeczowej rozmowie z Czasem Siatkówki trener Maciej Kołodziejczyk, jego zespół ma powody do zadowolenia: „Bardzo dużo dobrego grania za nami przeciwko rywalom z najwyższej półki, można powiedzieć. Bardzo się cieszę, że mimo że graliśmy z takimi zespołami, pokazaliśmy dobrą siatkówkę, zarówno jeżeli chodzi o mecz piątkowy, jak i sobotni. Naprawdę wielki szacunek dla chłopaków, że wyszliśmy tak naprawdę bez kompleksów przeciwko wyżej notowanym ekipom, a zagraliśmy bardzo dobre spotkania. Na pewno ta nasza dobra gra powinna przełożyć się na grę w lidze, która jest dla nas tak naprawdę najważniejsza”.
LUK Politechnika Lublin – Cerrad Enea Czarni Radom 2:3 (25:16, 25:11, 19:25, 25:18, 11:15)
W finale ekipa Aluronu CMC Warta Zawiercie nie pozostawiła złudzeń drużynie Vervy Warszawa Orlen Paliwa. Zawiercianie już w pierwszej partii wypracowali sobie bezpieczną przewagę, a następnie utrzymywali kontrolę nad grą, zwyciężając z różnicą dziewięciu „oczek”. W drugiej partii na początku to warszawianie utrzymywali inicjatywę po swojej stronie, osiągając nawet pięć punktów zapasu, jednak w dalszej części siatkarze z Zawiercia odrobili straty, nawiązali walkę z rywalami i zwyciężyli w końcówce. W trzeciej partii zaś od początku zdominowali grę i przypieczętowali zwycięstwo w tym meczu z przewagą trzynastu punktów. „Dwa nasze zwycięstwa po naprawdę dobrej grze. Może to napawać optymizmem tydzień przed ligą, więc jesteśmy naprawdę zadowoleni. Teraz mamy dwa dni odpoczynku, regeneracji i czekamy już niecierpliwie na rozpoczęcie rozgrywek” – mówił po meczu atakujący Aluronu CMC Warty Zawiercie, Mateusz Malinowski.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Verva Warszawa Orlen Paliwa 3:0 (25:16, 25:23, 25:12)
Klasyfikacja Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin:
- Aluron CMC Warta Zawiercie
- Verva Warszawa Orlen Paliwa
- Cerrad Enea Czarni Radom
- LUK Politechnika Lublin
Źródło: Informacja własna