Trzecia kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów wiele rozjaśniła, jeżeli chodzi o układ tabel przed spotkaniami rewanżowymi. Kolejne zwycięstwa zanotowały na swoim koncie ekipy Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Po raz drugi zaś gorycz porażki musiała przełknąć ekipa Vervy Warszawa Orlen Paliwa, ulegając drużynie Sir Sicoma Monini Perugia.
Grupa A
Zespół Cucine Lube Civitanova w wyjazdowym meczu trzeciej kolejki zmagań odniósł kolejne zwycięstwo. Mistrzowie Włoch po trzech setach pokonali drużynę Fenerbahce HDI Sigorta Stambuł. W całym starciu prowadzili już 2:0, lecz gospodarze pojedynku w trzeciej partii jeszcze podjęli próbę powrotu do walki i przedłużyli swoje szanse w meczu. Liderem ekipy Cucine Lube Civitanova był Yoandy Leal. Zdobył piętnaście punktów, z czego aż pięć bezpośrednio po zagrywce i jeden blokiem. Atakował ze skutecznością 50%, zaś przyjmował z 38% jakością (25% perfekcyjnego).
Fenerbahce HDI Sigorta Stambuł – Cucine Lube Civitanova 1:3 (15:25, 19:25, 25:20, 17:25)
Ekipa Trentino Itas podejmowała zespół Jihostroj Czeskie Budziejovice. Gospodarze od początku narzucili przeciwnikom swoje tempo gry i kontrolowali przebieg spotkania, dopisując komplet punktów do tabeli. Liderem włoskiego zespołu był Luca Vettori, który zdobył szesnaście punktów, z czego jeden bezpośrednio po zagrywce. Atakował ze skutecznością 65%.
Trentino Itas – Jihostroj Czeskie Budziejovice 3:0 (25:11, 25:16, 25:21)
Grupa B
Siatkarze Berlin Recycling Volleys po czterech setach pokonali na własnym terenie zespół Kuzbass Kamerovo. Goście po wysoko przegranej pierwszej partii postawili przeciwnikom opór w drugiej, jednak i tej nie zdołali zapisać na swoim koncie. Zwyciężyli w trzeciej odsłonie, a w czwartej berlińczycy postawili kropkę nad ‚i’ z przewagą sześciu punktów.
Berlin Recycling Volleys – Kuzbass Kamerovo 3:1 (17:25, 23:25, 25:19, 19:25)
Drużyna Fakieł Novy Urengoy W takim samym stosunku setów pokonała na własnym boisku zespół ACH Volley Lublana. Najwięcej wrażeń dostarczył kibicom pierwszy set, który zakończył się po grze na przewagi z korzyścią dla gości. W trzech kolejnych odsłonach gospodarze wygrali z wyższą przewagą, dopisując do tabeli trzy punkty. Liderem rosyjskiej ekipy był Egor Kliuka. Zdobył dwadzieścia sześć punktów, a w tym posłał sześć asów serwisowych i ustawił jeden skuteczny blok. Atakował ze skutecznością 58%, a w przyjęciu zanotował grę na poziomie 50% (22% perfekcyjnego).
Fakieł Novy Urengoy – ACH Volley Lublana 3:1 (24:26, 25:20, 25:19, 25:16)
GRUPA C
Emocji nie zabrakło w pojedynku Halkbanku Ankara z Zenitem Kazań. Pierwszą partię po grze na przewagi zapisali na swoim koncie gospodarze, ale w kolejnych trzech setach skuteczniejsi byli siatkarze rosyjskiego zespołu. Najlepiej punktującym graczem zwycięskiej drużyny był Maxim Mikhailov. Zdobył dla swojej ekipy dwadzieścia sześć punktów, z czego jeden bezpośrednio po zagrywce i dwa blokiem. W ataku zagrał z 70% skutecznością, zaś przyjmował z 38% jakością.
Halkbank Ankara – Zenit Kazań 1:3 (26:24, 23:25, 20:25, 22:25)
Zespół Jastrzębskiego Węgla bez problemów pokonał we własnej hali ekipę Greenyard Maaseik. Jastrzębianie nie tracili kontroli nad grą, a pierwszą partię zapisali na swoim koncie z przewagą ośmiu „oczek”. Przyjezdni natomiast jedynie w trzeciej partii zdołali przekroczyć granicę dwudziestu zdobytych punktów. Liderem jastrzębian był Dawid Konarski. Atakujący zdobył dla zespołu czternaście punktów, z czego jeden blokiem. Atakował ze skutecznością 62%.
Jastrzębski Węgiel – Greenyard Maaseik 3:0 (25:17, 25:20, 25:21)
GRUPA D
Do ciekawego spotkania doszło na warszawskim Torwarze. Ekipa Verva Warszawa Orlen Paliwa po walce i zwycięstwie w jednym secie, nie zdołała odeprzeć ataków Sir Sicoma Monini Perugii, choć miała na to swoje szanse. Dla warszawian jest to druga porażka w rozgrywkach, a z kolei ekipa z Perugii pozostaje niepokonana. Liderem włoskiego zespołu był Wilfredo Leon, który zdobył dwadzieścia pięć punktów, a w tym posłał jednego asa serwisowego i ustawił dwa skuteczne bloki. Atakował ze skutecznością 65%, zaś w przyjęciu zanotował 42% jakość (29% perfekcyjnego). W zespole z Warszawy najlepiej punktującym graczem był Bartosz Kwolek. Zdobył czternaście punktów przy 52% skuteczności w ataku, a do tego dołożył grę w przyjęciu na poziomie 58% (30% perfekcyjnego).
Verva Warszawa Orlen Paliwa – Sir Sicoma Monini Perugia 1:3 (17:25, 25:23, 21:25, 24:26)
Zespół Tours VB odniósł pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach, pokonując na wyjeździe ekipę Benfica Lizbona. Siatkarze francuskiej ekipy oddali rywalom tylko drugą partię, w pozostałych nie tracili kontroli nad grą. Liderem drużyny był Hermans Egleskalns. Zdobył dziewiętnaście punktów przy 58% skuteczności gry w ataku.
Benfica Lizbona – Tours VB 1:3 (20:25, 25:20, 22:25, 18:25)
GRUPA E
Trzysetowe zwycięstwo zanotowali na swoim koncie siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Mistrzowie Polski pokonali na wyjeździe ekipę VfB Friedrichshafen, choć gracze niemieckiego zespołu postawili im opór, zwłaszcza w pierwszych dwóch setach. Liderami ekipy z Kędzierzyna-Koźla byli Simone Parodi i Arpad Baroti – obaj zdobyli po szesnaście punktów. Pierwszy z graczy w swoim dorobku zanotował jeden punkt bezpośrednio po zagrywce i jeden blokiem. Atakował ze skutecznością 64%, zaś przyjmował na poziomie 30% (10% perfekcyjnego). Arpad Baroti również posłał jednego asa serwisowego, a także zdobył dwa punkty blokiem. Atakował ze skutecznością 68%.
VfB Friedrichshafen – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 22:25, 20:25)
Pięciosetowe widowisko kibice mogli oglądać w Nowym Sadzie. Ekipa Knack Roeselare pokonała zespół Vojvodina NS Seme Nowy Sad, mimo że przegrywała już 0:2. Liderem belgijskiego zespołu był Matthijs Verhanneman. Zdobył dwadzieścia trzy punkty, a w tym posłał jednego asa serwisowego i ustawił dwa punktowe bloki. Atakował ze skutecznością 63%, zaś w przyjęciu zanotował jakość na poziomie 62% (17% perfekcyjnego).
Vojvodina NS Seme Nowy Sad – Knack Roeselare 2:3 (21:25, 20:25, 25:22, 25:22, 12:15)
Źródło: http://www.cev.eu / opracowanie własne