W kolejnym spotkaniu ósmej kolejki podopieczni Andrzeja Kowala podejmowali zespół Cuprum Lubin. Premierową odsłonę lubinianie szybko zapisali na swoje konto. Chodź w kolejnych setach gra miała wyrównany przebieg to w decydujących momentach lepsi okazali się lubinianie, którzy dopisali do swojego konta komplet „oczek”. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został Jakub Ziobrowski.
Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy Cuprum Lubin (2:0), a kilka chwil później na środku siatki zameldował się Przemysław Smolińki (4:1). W pierwszych fragmentach zespół Andrzeja Kowala miał problemy ze skończeniem swoich akcji, natomiast lubinianie pewnie wykorzystywali swoje szanse (7:2). Kolejne punkty zdobywał Bartłomiej Lipiński (9:3), a po chwili dłuższą akcję skończył Bartłomiej Bołądź (4:9). Kilka chwil później gospodarze zaczęli dokładać punktowe bloki (6:9), jednak przyjezdni cierpliwie wykorzystywali swoje szanse i utrzymywali zaliczkę (14:8). Rosnąca przewaga rywali spowodowała reakcję trenera gospodarzy, a po powrocie na plac gry atakował Patryk Szwaradzki (9:16). Pomimo prób suwałczanie nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych rywali, których do zwycięstwa poprowadził Jakub Ziobrowski. W końcówce atakujący nie zwalniał ręki i zakończył premierową odsłonę z trzynastopunktową przewagą swojej drużyny (25:12).
Drugą partię od mocnego ataku rozpoczął Przemysław Smoliński (1:0), a po chwili z lewego skrzydła odpowiedział Andreas Takvam (1:1). Między zespołami nawiązała się wymiana ciosów, lecz wyższość bloku rywali musiał uznać Jakub Rohnka (4:3). Kilka chwil później z drugiej piłki kiwał Miguel Tavares Rodrigues (7:7), a w kolejnych fragmentach raz po raz na tablicy wyników pojawiał się remis (9:9). Bo błędzie Bartłomieja Bołądzia przyjezdni wyszli na dwa „oczka” prowadzenia (12:10). W kolejnych akcjach lubinianie utrzymywali minimalne prowadzenie, a kolejne punkty z pola serwisowego zdobywał Robinson Dvoranen (17:14). Na taki bieg wydarzeń zareagował Andrzej Kowal, który poprosił o przerwę dla swojego zespołu. Jednak po powrocie na boisku piłkę w aut posłał Bartłomiej Bołądź (18:14). Jedną z dłuższych akcji skończył Przemysław Smoliński (19:14). W końcówce na prawym skrzydle zameldował się jeszcze Bartłomiej Bołądź (16:20), lecz ręki nie zwalniał również Maksim Morozau (22:17). Gospodarze zatrzymali atak Bartłomieja Lipińskiego (20:23), jednak kilka chwil później seta zakończył właśnie Bartłomiej Lipiński (25:21).
Trzecia odsłona rozpoczęła się od dwóch „oczek” prowadzenia zawodników z Lubina (2:0), a pierwszy punkt dla gospodarzy zdobył Patryk Szwaradzki (1:2). Miejscowy zespół szybko doprowadził do wyrównania (3:3), a na skrzydle zameldował się Nicolas Szerszeń (4:3). Między zespołami toczyła się wyrównana gra. Kolejne akcje na korzyść lubinian skończył Maksim Morozau (6:6). Miguel Tavares Rodrigues dobrze spisywał się w polu zagrywki co pozwoliło ekipie gości na zbudowanie prowadzenia (11:9). Jednak również Patryk Szwaradzki nie zwalniał ręki w tym elemencie (11:11). Ponownie między drużynami nawiązał się wyrównany fragment gry (14:14). Jednak kilka chwil później gospodarze zaczęli popełniać błędy własne, a o czas porosił Andrzej Kowal (16:14). Po powrocie na boisko lubinianie zatrzymali potrójnym blokiem atak Patryka Szawaradzkiego (17:14). Zawodnicy ligowego beniaminka nie zamierzali się jednak poddawać i po ataku Kevina Klinkenberga zniwelowali większość strat (17:18). Jednak zawodnicy Cuprum Lubin wykorzystywali swoje szanse, a kolejną akcję skończył Jakub Ziobrowski (20:18). W końcówce atakował Kevin Klinkenberg (20:22), lecz kilka chwil później Jakub Ziobrowski dał swojej drużynie piłkę setową (24:21). Spotkanie mocnym atakiem zakończył Robinson Dvoranen (25:22).
MKS Ślepsk Malow Suwałki – Cuprum Lubin 0:3 (12:25; 21:25; 22:25)
MVP: Jakub Ziobrowski
Składy zespołów
MKS Ślepsk Malow Suwałki: Kevin Klinkenberg, Bartłomiej Bołądź, Andreas Takvam, Łukasz Rudzewicz, Jakub Rohnka, Josua Tuaniga, Paweł Filipowicz (libero) oraz Kacper Gonciarz, Patryk Szwaradzki, Nicolas Szerszeń, Kamil Skrzypkowski,
Cuprum Lubin: Bartłomiej Lipiński, Jakub Ziobrowski, Robinson Dvoranen, Przemysław Smoliński, Miguel Tavares Rodrigues, Maksim Morozau, Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Kamil Maruszczyk
Źródło: Informacja własna