PlusLiga: Podział punktów w Radomiu

Na zakończenie trzeciej kolejki PlusLigi Cerrad Enea Czarni Radom podejmował zespół z Bydgoszczy. Ostatecznie po pięciosetowym pojedynku lepsi okazali się podopieczni Roberta Prygla. Dla radomian jest to pierwsze zwycięstwo w sezonie 2019/2020, a najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Wojciech Włodarczyk.

Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy BKS Visły Bydgoszcz (2:0), a w kolejnych akcjach dobrze spisywał się Jakub Urbanowicz (4:2). Na środku siatki zameldował się Alen Pajenk (3:5), lecz w kolejnych akcjach prowadzenie utrzymywał zespół z Bydgoszczy (8:4). Serię gości przerwał techniczny atak Wojciecha Włodarczyka (5:8). W kolejnych fragmentach bydgoszczanie w dalszym ciągu nie tracili kontroli i pewnie wykorzystywali kolejne akcje (12:8). Tonček Štern zameldował się na prawym skrzydle (13:9), a po ataku Janusza Gałązki o czas poprosił Robert Prygiel (14:9). Po powrocie na plac gry po raz kolejny skutecznie atakował Jakub Urbanowicz (15:10). Kilka chwil później Tonček Štern musiał uznać wyższość bloku rywali (12:15). W trakcie kolejnych akcji radomianie nie byli w stanie zatrzymać rywali, a dodatkowe błędy własne nie pomagały w grze (18:13). Gonzalo Quiroga skutecznie umieścił piłkę w boisku rywali (19:15). W końcówce sytuacyjną piłkę na korzyść swojego zespołu rozstrzygnął Alen Pajenk (17:20). Jednak w kolejnych akcjach bydgoszczanie nie tracili koncentracji i kilka minut później zapisali na swoje konto premierową odsłonę (25:21).

 

Druga partia rozpoczęła się od ataków Karola Butryna (2:0), a kolejne „oczka” dokładał Michał Kędzierski (5:0). Na stale rosnącą przewagę radomian szybko zareagował opiekun bydgoskiej drużyny, a po przerwie serię gospodarzy przerwał Tonček Štern (1:5). Między zespołami nawiązała się wymiana ciosów, lecz w dalszym ciągu radomianie utrzymywali zaliczkę (7:3). Skutecznie ręce radomian obił Jakub Peszko (6:10), ale kilka chwil później kontratak skończył Karol Butryn (12:6). Błędy po radomskiej stronie siatki spowodowały, że przyjezdni tracili do rywali tylko dwa punkty (10:12). Jednak podopieczni Roberta Prygla, po ataku Karola Butryna, odbudowali pięciopunktową zaliczkę (15:10). O przerwę poprosił jeszcze Przemysław Michalczyk, jednak po powrocie na plac gry po raz kolejny punktował Wojciech Włodarczyk (17:10). Atak z przechodzącej piłki skończył Jakub Urbanowicz (12:17), a kilka chwil później punktował Paweł Gryc (14:19). W końcówce Athanasios Protopsaltis atakował z lewego skrzydła (21:16), a dodatkowo radomianie punktowali w bloku (23:16). Kilka akcji później seta zakończył Athanasios Protopsaltis (25:17).

 

Trzecia odsłona rozpoczęła się od punktowego blokuj w wykonaniu gości (1:0), a w kolejnych akacjach między zespołami nawiązała się wymiana ciosów (2:2). Na lewym skrzydle zameldował się Wojciech Włodarczyk (3:4), a w odpowiedzi ze środka punktował Janusz Gałązka (5:3). Radomianie doprowadzili jednak do remisu (6:6). W kolejnych akcjach między zespołami toczyła się gra punkt za punkt, a Gonzalo Quiroga skutecznie wbił piłkę w boisko rywali (10:8). O czas poprosił Robert Prygiel, a po przerwie atakował Alen Pajenk (9:11). Jednak kolejne akcje kończył Jakub Urbanowicz i bydgoszczanie utrzymywali zaliczki (13:10). Tonček Štern został zatrzymany przez rywali (13:14), lecz kilka chwil później piłkę w aut posłał Michał Filip (16:13). Zawodnicy z Bydgoszczy pewnie wykorzystywali kolejne kontrataki i sukcesywnie powiększali zaliczkę (20:16). W końcówce atakował jeszcze Michał Filip (17:21), lecz nie do zatrzymania był Jakub Urbanowicz (22:17). Kilka chwil później ze środka siatki atakował Alen Pajenk (19:24), a radomianie zaczęli również punktować w bloku (21:24). Przy zagrywkach Alena Pajenka gospodarze odrobili znaczną część start (23:24), lecz po chwili seta zakończył Tonček Štern (25:23).

 

Czwarta partia rozpoczęła się od wymiany punktów między drużynami (2:2). Kilka chwil później z pola zagrywki punktował Alen Pajenk (4:3), lecz w ręki w ataku nie zwalniał Jakub Urbanowicz (5:4). W kolejnych akcjach podopieczni Roberta Prygla wyszli na dwupunktowe prowadzenie (7:5). Athanasios Protopsaltis po raz kolejny zameldował się na lewym skrzydle, a przewaga gospodarzy wzrosła do czterech „oczek” (10:6). Atak z drugiej linii skończył Jakub Urbanowicz (9:12). W kolejnych fragmentach zawodnicy radomskiego zespołu utrzymywali zaliczkę, a kolejne ataki kończył Wojciech Włodarczyk (16:12). Bydgoszczanie skutecznie zagrali blokiem (14:17), lecz po chwili dobrze atakował Michał Filip (20:15). W końcówce atakował jeszcze Jakub Peszko (17:21), ale radomianie po raz kolejny dobrze grali blokiem (22:17). Jednak kilka chwil później Athanasios Protopsaltis zakończył seta i o losach całego meczu decydował tie-break (25:19).

 

Już na początku tie-breaka atak z przechodzącej piłki skończył Alen Pajenk (2:0), lecz po chwili bydgoszczanie zatrzymali atak Michała Filipa (1:2). Między zespołami nawiązała się wyrównana wymiana ciosów, lecz dobrze w bloku prezentował się Damian Boruch (5:2). Po przerwie na żądanie opiekuna bydgoszczan przyjezdni doprowadzili do remisu (5:5). Po raz kolejny wyższość bloku rywali musiał uznać Michał Filip (7:6). Po zmianie stron na prawym skrzydle zameldował się Tonček Štern (9:7), lecz szybko do wyrównania wyniku doprowadził Michał Filip (9:9). W końcówce o czas poprosił jeszcze Przemysław Michalczyk, a po powrocie na plac gry po raz kolejny na tablicy wyników pojawił się remis (11:11). O losach meczu decydowała gra na przewagi (14:14), gdzie więcej szczęścia mieli zawodnicy z Radomia (16:14).

 

 

 

Cerrad Enea Czarni Radom- BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (21:25; 25:17; 23:25; 25:19; 16:14)

MVP: Wojciech Włodarczyk

 

 

 

Składy zespołów

 

Cerrad Enea Czarni Radom: Alen Pajenk, Michał Kędzierski, Bartłomiej Grzechnik, Athanasios Protopsaltis, Wojciech Włodarczyk, Karol Butryn, Michał Ruciak (libero) oraz Mateusz Masłowski (libero), Michał Filip, Dejan Vinčić, Bartosz Firszt

 

BKS Visła Bydgoszcz: Janusz Gałązka, Tonček Štern, Tomasz Kalembka, Gonzalo Quiroga, Radosław Gil, Jakub Urbanowicz, Kamil Szymura (libero) oraz Tomasz Bonisławski (libero), Dawid Woch, Jakub Peszko

 

 

 

Źródło: Informacja własna