PlusLiga: Pięciosetowy pojedynek na korzyść Aluron Virtu CMC Zawiercie

W pierwszej kolejce sezonu 2019/2020 zawodnicy Cuprum Lubin podejmowali zespół Aluron Virtu CMC Zawiercie. Obie drużyny miały w tym meczu swoje lepsze i gorsze momenty. Ostatecznie w pięciosetowym pojedynku lepsi okazali się podopieczni Marka Lebedewa. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany rozgrywający, Michal Masny.

 

Spotkanie od ataku ze środka rozpoczął Marcin Kania (1:0), a kilka chwil później zatrzymany został atak Bartłomieja Lipińskiego (3:0). Na lewym skrzydle zameldował się Jakub Ziobrowski (1:3), a kilka chwil później lubinianie doprowadzili do wyrównania (3:3). W polu zagrywki punktował Przemysław Smoliński (6:4), lecz po chwili kontratak skończył Marcin Waliński (6:6). W kolejnych fragmentach zawiercianie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (10:8), jednak w kolejnych fragmentach ponownie poziom meczu się wyrównał (10:10). Na środku siatki zameldował się Przemysław Smoliński (11:11), a podobnym atakiem odpowiedział Łukasz Swodczyk (13:12). W kolejnych akcjach zespoły toczyły wyrównaną walkę, a wyróżniającym się zawodnikiem w lubińskim zespole był Jakub Ziobrowski (16:16). Bartłomiej Lipiński skutecznie obijał ręce rywali (19:17). W końcówce zawodnicy Cuprum Lubin powiększali prowadzenie, a w zagrywce punktował Miguel Tavares (22:18). Po przerwie na żądanie Marka Lebedewa zawiercianie nie byli w stanie zatrzymać rywali, a Robinson Dvoranen dał swojej drużynie piłkę setową (24:20). Kilka chwil później seta zakończył Alexadre Ferreira, który posłał piłkę w środek siatki (25:21).

 

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli zawodnicy ekipy gospodarzy (2:0), a w polu serwisowym dobrze spisywał się Miguel Tavares (4:0). Na słaby początek w wykonaniu swojego zespołu szybko zareagował Mark Lebedew, a po przerwie punktował Marcin Kania (1:4). Jednak kolejne akcje kończył Jakub Ziobrowski i przewaga lubinian wzrosła do pięciu „oczek” (6:1). W kolejnych fragmentach gospodarze utrzymywali koncentrację i przejęli kontrolę nad przebiegiem gry (9:3). Zawiercianie nie zamierzali jednak łatwo się poddawać i z czasem zaczęli grać blokiem co pozwoliło na odrobienie części start (7:9). Wyrównany fragment nie trwał długo, a kolejne „oczka” zdobywał Bartłomiej Lipiński (11:7). Kilka chwil później jedną z dłuższych akcji rozstrzygnął Mateusz Malinowski (11:11). W kolejnych fragmentach poziom gry znacznie się wyrównał, a Mateusz Malinowski puścił rękę w polu zagrywki (16:14; 17:14). Na prawym skrzydle zameldował się Jakub Ziobrowski (15:17). Między zespołami trwała gra punkt za punkt, lecz w lepszej sytuacji pozostawali zawiercianie. Sytuacyjną piłkę zakończył Marcin Waliński (20:17). W końcówce lubinianie wykazali się cierpliwością i doprowadzili do wyrównania (21:21). Po przerwie na żądanie Marka Lebedewa zawiercianie zachowali koncentrację, a atak skończył Alexandre Ferreira (24:22). Kilka chwil później seta zakończył punktowy blok w wykonaniu zawodników z Zawiercia (25:23).

 

Trzecia odsłona rozpoczęła się od wymiany ciosów między zespołami (1:1), a kolejne akcje na swoją korzyść rozstrzygali lubinianie (3:1). W kolejnych fragmentach z drugiej piłki kiwał Michal Masny, lecz po chwili punktował Jakub Ziobrowski (6:3). Jurajscy Rycerze grali cierpliwie, a kontratak skończył Mateusz Malinowski (6:7). Kibice zgromadzeni w hali mieli okazję obserwować długie i emocjonujące wymiany. Wyższość lubinian musiał uznać Mateusz Malinowski (10:7). Ponownie zawodnicy Cuprum Lubin zaczęli budować zaliczkę, a punktował Bartłomiej Lipiński (12:8). Zawiercianie zaczęli popełniać błędy własne co nie ułatwiało odrabiania strat, a dodatkowo lubinianie zatrzymali atak Alexandre Ferreiry (16:10). Zły fragment gry przerwał mocny atak Mateusza Malinowskiego (11:16), lecz to lubinianie utrzymywali kontrolę nad przebiegiem gry (18:12). W kolejnych fragmentach oba zespoły miały swoje lepsze i gorsze momenty, a zawiercianie po ataku Mateusza Malinowskiego zniwelowali straty (18:18). W końcówce zagrywki Michala Masnego pozwoliły na rozgrywanie kolejnych kontrataków i wyjście na prowadzenie (20:18). Miguel Tavares skutecznie wbił piłkę w boisko rywali (19:20), jednak nie do zatrzymania w tym fragmencie był Mateusz Malinowski (22:19). Zawiercianie nie stracili koncentracji, a seta zakończył Nikolay Penchev (25:20).

 

Czwarta partia rozpoczęła się od dwupunktowego sprawdzenia zawodników Aluron Virtu CMC Zawiercie (2:0), a kilka chwil później ze środka siatki atakował Łukasz Swodczyk (4:1). Na lewym skrzydle zameldował się Jakub Ziobrowski (2:4). Robinson Dvoranen został zatrzymany przez potrójny blok przyjezdnych, a o czas poprosił opiekun lubinian (6:2). W kolejnych fragmentach swój zespół do walki próbował poderwać Bartłomiej Lipiński (4:7; 6:8). Z dobrej strony pokazywał się również Marcin Waliński (9:6). Między zespołami trwała gra punkt za punkt, lecz na minimalnym prowadzeniu byli zawodnicy z Zawiercia (12:10). Skutecznie na środku siatki spisywał się Marcin Kania (14:10), a kontratak na korzyść lubinian rozstrzygnął Jakub Ziobrowski (11:14). W kolejnych fragmentach podopieczni Marka Lebedewa utrzymywali czteropunktową zaliczkę (17:13). Skutecznym atakiem popisał się Kamil Maruszczyk (15:18), a atak z przechodzącej piłki zakończył Marcin Waliński (19:16). W końcówce akcję zakończył Bartłomiej Lipiński (19:20), a po chwili na tablicy wyników pojawił się remis (21:21). Chodź o przerwę poprosił Mark Lebedew to nie przyniosła ona oczekiwanych rezultatów. Większą cierpliwością wykazali się zawodnicy Cuprum Lubin i po ataku Jakuba Ziobrowskiego doprowadzili do tie-breaka (25:23).

 

Decydująca odsłona rozpoczęła się od mocnego ataku Marcina Walińskiego (1:0), a od pierwszych piłek oba zespoły były bardzo zmotywowane (2:2). W kolejnych fragmentach gra toczyła się punkt za punkt, a prowadzenie przechodziło z rąk do rąk (5:4). Mateusz Sacharewicz posłał zagrywkę w aut (7:5). Po zmianie stron atakował Mateusz Malinowski, a przewaga zawiercian wzrosła do czterech „oczek” (10:6). O przerwę dla swojego zespołu poprosił jeszcze Marcelo Fronckowiak, lecz po powrocie na boisko atak z drugiej linii skończył Marcin Waliński (11:6). Na środku siatki zameldował się Przemysław Smoliński (7:11), a kolejne akcje kończył też Jakub Ziobrowski (9:12). Jednak w końcówce długą akcję rozstrzygnął Nikolay Penchev (13:9). Lubinianie próbowali jeszcze odrobić starty (12:14; 13:14), lecz zawiercianie utrzymali koncentrację i zakończyli to spotkanie na swoją korzyść (15:13).

 

 

Cuprum Lubin – Aluron Virtu CMC Zawiercie 2:3 (25:21; 23:25; 20:25; 25:23; 13:15)

 

MVP: Michal Masny

 

 

Składy zespołów:

 

Cuprum Lubin: Bartłomiej Lipiński, Jakub Ziobrowski, Robinson Dvoranen, Przemysław Smoliński, Miguel Tavares, Mateusz Sacharewicz, Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Bartłomiej Zawalski, Kamil Maruszczyk, Maciej Gorzkiewicz, Maksim Morozau,

 

Aluron Virtu CMC Zawiercie: Marcin Waliński, Łukasz Swodczyk, Mateusz Malinowski, Alexandre Ferreira, Marcin Kania, Michal Masny, Taichiro Koga (libero) oraz Nikolay Penchev

 

 

 

Źródło: Informacja własna