W kolejnym dniu zmagań w pierwszej fazie Mistrzostw Europy reprezentanci Polski pokonali drużynę z Czarnogóry. Biało-czerwoni od pierwszych piłek narzucili swój rytm gry, a rywale po słabym otwarciu próbowali nawiązać wyrównaną walkę. Jednak pomimo starań Czarnogórcy nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych Polaków, który dopisali do swojego konta kolejny komplet „oczek”.
Spotkanie lepiej rozpoczęli Polacy, a na środku siatki zameldował się Mateusz Bieniek (2:0). W kolejnych akcjach biało-czerwoni narzucili swój rytm gry (5:1). Czarnogórcy zatrzymali kontratak w wykonaniu Wilfredo Leona (3:5), a kilka chwil później kiwką z drugiej piłki popisał się Rajko Strugar (4:6). Między zespołami trwały długie akcje, które na swoją korzyść rozstrzygali podopieczni Vitala Heynena (8:4). Na taki bieg wydarzeń zareagował selekcjoner reprezentacji Czarnogóry prosząc o czas. Po powrocie na plac gry w polu serwiosym punktował Wilfredo Leon (9:4), a po chwili w tym samym elemencie punktował Karol Kłos (11:5). Czarnogórcy popełniali błędy, jednak nie zamierzali zwieszać głów, a asa serwisowego posłał Rajko Strugar (7:13). Podopieczni Viatle Heynena pewnie kończyli swoje akcje i powiększyli swoje prowadzenie do dziesięciu „oczek” (17:7). Milos Culafic zameldował się na lewym skrzydle (8:18), jednak w końcówce Polacy skutecznie zatrzymali atak rywali (21:8). Atak ze środka siatki skończył jeszcze Karol Kłos (23:10), a kilka chwil później seta zakończył błąd po czarnogórskiej stronie siatki (25:10)
Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany punktów (1:1), a po chwili atak z przechodzącej piłki skończył Mateusz Bieniek (2:1). Gajko Cuk skutecznie atakował ze środka (2:3). W pierwszych akcjach reprezentanci Czarnogóry tracili tylko punkt do biało-czerwonych (4:5). Wyrównany fragment gry nie trwał jednak długo i po ataku Aleksandra Śliwki Polacy prowadzili już czterema punktami (8:4). Kilka minut później skutecznie polski blok obił Marko Vukasinovic (8:11), lecz w kolejnych akcjach Polacy skutecznie postawili blok (13:8). Jedną z dłuższych akcji na korzyść swojego zespołu rozstrzygnął Artur Szalpuk (16:10). W kolejnych fragmentach Polacy utrzymywali koncentrację, a kolejne „oczka” zdobywał Jakub Kochanowski (19:12). W końcówce swój zespół próbował poderwać do walki Aleksandar Minic, który skutecznie obijał ręce blokujących (14:20). Podopieczni Vitale Heynena utrzymywali zaliczkę, jednak również Czarnogórcy nie zamierzali zwieszać głów (17:23). Ostateczni kilka chwil później seta zakończył atak Aleksandra Śliwki (25:17).
Trzecia partia rozpoczęła się od dwupunktowego prowadzenia Polaków (2:0), a po chwili atak z drugiej linii skończył Aleksander Śliwka (3:0). Ivan Jacmenica zdobył pierwszy punkt dla swojej drużyny (1:3) i kilka chwil później na tablicy wyników pojawił się remis (3:3). Czarnogórcy byli zmotywowani by nawiązać wyrównaną walkę z biało-czerwonymi, lecz kolejne akcje kończył Artur Szalpuk (7:5). Po kolejnej dobrej akcji w wykonaniu Czarnogórców o czas poprosił Vital Heynen (8:8). Po powrocie na plac gry z lewego skrzydła atakował Aleksander Śliwka (9:8; 10:8). W kolejnych akcjach Polacy nie zwalniali ręki i po kolejnym ataku Aleksandra Śliwki nasza reprezentacja prowadziła pięcioma „oczkami” (14:9). Kilka chwil później Marko Vukasinovic skutecznie wbił piłkę w boisko (11:16). Punkt bezpośrednio z pola zagrywki zdobył Jakub Kochanowski (18:11), a z dobrej strony prezentował się również Artur Szalpuk (20:12). W końcówce Czarnogórcy odrobili jeszcze kilka „oczek”, ale skutecznie na prawym skrzydle zameldował się Dawid Konarski (22:16). Dodatkowe błędy po stronie rywali spowodowały, że już kilka chwil później Polacy zakończyli seta 25:19 i całe spotkanie 3:0.
Czarnogóra – Polska 0:3 (10:25; 17:25; 19:25)
Składy zespołów:
Czarnogóra: Gajko Cuk, Rajko Strugar, Marko Bojic, Marko Vukasinovic, Ivan Jacmenica, Milos Culafic, Vojin Cacic (libero) oraz Bozidar Cuk, Aleksandar Minic,
Polska: Marcin Komenda, Dawid Konarski, Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka, Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Damian Wojtaszek (libero) oraz Jakub Kochanowski, Artur Szalpuk,
Źródło: Informacja własna
Czas Siatkówki 