Szkoleniowiec reprezentacji Polski, Vital Heynen, podał skład na Ligę Narodów. Zmagania rozpoczną się już 31 maja, a pierwszym wyzwaniem biało-czerwonych będzie turniej w Katowicach, gdzie podejmą Australijczyków, Amerykanów i Brazylijczyków. Celem Polaków będzie Final Six rozgrywane w tym roku w Stanach Zjednoczonych.
Start lada moment
Tegoroczną Ligę Narodów reprezentacja Polski rozpocznie w Katowicach, gdzie podejmie reprezentacje Australii, Stanów Zjednoczonych oraz Brazylii. Turniej odbędzie się w przyszłym tygodniu (tj. 31 maja-2 czerwca), dlatego też szkoleniowiec reprezentacji Polski odkrył karty odnośnie składu jaki wystąpi w tych rozgrywkach. Nie uwzględniony w nim został m.in. Bartosz Kurek, który przechodzi rekonwalescencje po operacji kręgosłupa. Vital Heynen zrezygnował także z Pawła Halaby, decydując się na siedmiu zamiast ośmiu przyjmujących. Na pozycji środkowych na marne szukać Andrzeja Wrony, którego zabrakło także na zgrupowaniu reprezentacji w Spale. Jeśli chodzi o atakujących, poza składem znaleźli się Damian Schulz oraz Bartosz Filipiak. Z rozegrania natomiast w porównaniu do szerokiego składu na Ligę Narodów wykluczony został Jan Firlej. Bez zmian obeszło się na pozycji libero, gdzie w odniesieniu do szerokiego składu znajdują się wszyscy wcześniej zgłoszeni zawodnicy.
Długa droga
Rywalizacja w fazie interkontynentalnej toczona będzie na dystansie pięciu weekendów, a zespoły zostaną przydzielone do czterech grup po cztery drużyny. Już za 10 dni kibice reprezentacji Polski zgromadzić się będą mogli w katowickim Spodku, aby obserwować zmagania kadry z Australijczykami, Amerykanami oraz Brazylijczykami. W kolejnym tygodniu, w dniach 7-9 czerwca Polacy zameldują się w chińskim Ningbo, aby stoczyć bój z Francją, Bułgarią oraz gospodarzami. Trzeci weekend czerwca spędzą w Iranie, a dokładniej w Urmii. Tam podejmą Rosję, Iran oraz Kanadę. Biało-czerwoni w dniach 21-23 czerwca tym razem o punkty w Lidze Narodów powalczą w Mediolanie z gospodarzami, Argentyną oraz Serbią. Fazę interkontynentalną zwieńczą w niemieckim Lipsku, rozpoczynając od pojedynku z Japonią, później zagrają z Niemcami, a zakończą z reprezentacją Portugalii. Gdy podopieczni Vitala Heynena zdołają awansować do finałów czekać ich także będzie podróż do Stanów Zjednoczonych, a tam wówczas rozegranie od dwóch do czterech spotkań.
Cel jest jeden
Trener reprezentacji Polski, Vital Heynen jak i sami zawodnicy nie ukrywają jednak, że turniej Ligi Narodów będzie traktowany jako poligon doświadczalny. Najważniejszą imprezą, jak i zarazem celem polskich siatkarzy jest turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich w 2020 roku rozgrywany w dniach 9-11 sierpnia 2019 roku w Gdańsku. Biało-czerwoni będą musieli stawić czoła reprezentacji Francji, Słowenii oraz Tunezji. Zanim jednak zawodnicy Vitala Heynena stoczą bój o paszporty olimpijskie wezmą udział w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera rozgrywanym w krakowskiej TAURON Arenie w dniach 1-3 sierpnia 2019 roku. Później mistrzowie świata będą chcieli się odkuć po nieudanym występie przed własną publicznością na mistrzostwach Europy w 2017 roku i od 13 września zaczną zmagania o powrót do czołówki na Startym Kontynencie. Dwa dni po finałach mistrzostw Europy, 1 października wystartuje Puchar Świat, w którym na przestrzeni czternastu dni siatkarze będą musieli rozegrać 11 meczów.
Skład kadry na Ligę Narodów:
Przyjmujący: Bartosz Bednorz, Tomasz Fornal, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek, Piotr Łukasik, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka
Środkowi: Mateusz Bieniek, Norbert Huber, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Piotr Nowakowski, Michał Szalacha
Atakujący: Bartłomiej Bołądź, Łukasz Kaczmarek, Dawid Konarski, Maciej Muzaj
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Marcin Janusz, Marcin Komenda, Grzegorz Łomacz
Libero: Jędrzej Gruszczyński, Jakub Popiwczak, Damian Wojtaszek, Paweł Zatorski
Źródło: pzps.pl