Za wydarzeniami ostatniego tygodnia chwilami trudno było nadążyć. Nie brakowało zarówno smutnych wieści w związku z kontuzjami, jak i tych bardziej optymistycznych związanych z wrażeniami na boiskach. A chyba na miano wywołującej największe emocje sprawy minionego tygodnia trzeba uznać perypetie transferowo-medyczne w ONICO Warszawa, ale też zwroty akcji w półfinałowych rywalizacjach.
Przedłużenie walki w cieniu zamieszania transferowego
W minionym tygodniu rozpoczęła się druga półfinałowa rywalizacja pomiędzy zespołem ONICO Warszawa a Jastrzębskim Węglem. Jednak jeszcze dzień przed tym spotkaniem klub z Warszawy poinformował, że do końca sezonu drużynie nie będzie mógł pomóc Bartosz Kurek, a o tym pisaliśmy TUTAJ. Sytuacja jest o tyle poważna, że Bartosza Kurka zabraknie również w pierwszej części sezonu reprezentacyjnego. Warszawianie szybko zwrócili się do władz z prośbą o zezwolenie na transfer medyczny. Kontuzjowanego Bartosza Kurka miał zastąpić Maciej Muzaj, który nie tak dawno zakończył sezon z Treflem Gdańsk. Ostatecznie jednak władze Polskiej Ligi Siatkówki nie zgodziły się na ten transfer, o czym z kolei przypomnisz sobie TUTAJ. Warszawianie do pierwszego półfinałowego starcia przystąpili zatem bez swojego pierwszego atakującego, a jakby tego było mało od razu w pierwszym secie pojedynku na warszawskim Torwarze, urazu doznał Bartosz Kwolek i opuścił boisko. Warszawianie zapisali na swoim koncie tylko pierwszą partię. W kolejnych nie zdołali zatrzymać ekipy Jastrzębskiego Węgla, a przebieg tego spotkania przypomnisz sobie TUTAJ. W czwartek klub ze stolicy poinformował, że Bartosz Kurek przeszedł operację kręgosłupa, zaś Bartosz Kwolek ma uraz stawu skokowego, o czym z kolei pisaliśmy TUTAJ. Tego samego dnia dotarła do nas także informacja, że skoro władze PLS nie wyraziły zgody na transfer medyczny za Bartosza Kurka, gdyż nie spełniał wymagań, Maciej Muzaj na tej zasadzie zastąpi… Bartosza Kwolka, o czym przypomnisz sobie TUTAJ. Ta decyzja wywołała bardzo dużo komentarzy, i w przeważającej większości można je zaliczyć jako negatywne. Oczywiście, to jest nietypowa sytuacja, ale skoro przepisy ligi zezwalają na taką możliwość, to dlaczego z niej nie skorzystać? Poza tym wypadnięcie ze składu dwóch podstawowych graczy w najważniejszej części sezonu to duże osłabienie dla zespołu. Ale warto też zwrócić uwagę, że Maciej Muzaj w pierwszym swoim starciu w barwach ONICO Warszawa nie odgrywał roli pierwszoplanowej, bo mecz rozpoczął w wyjściowej szóstce Sharone Vernon-Evans, który zarówno w Warszawie, jak i w Jastrzębiu-Zdroju zaprezentował się z dobrej strony. Oczywiście, ilu ludzi, tyle ocen tego transferu, ja jedynie jestem zdania, że jeżeli przepisy zezwalają zespołom na takie rozwiązania w wyniku kontuzji, to czemu zespół ma z tego nie skorzystać? W tym sezonie działo się już tyle, począwszy od zwolnienia na szczeblu trenera, zmiany we władzach klubu, przez zrywanie kontraktów czy międzyklubowe wymiany trenerów, że skorzystanie z możliwości, którą daje liga nie jest niczym nadzwyczajnym. Zwłaszcza, że „trzon” zespołu, który skorzystał z transferu medycznego, nie jest uzależniony od pozyskanego gracza, ale opiera się na tych, którzy już byli w zespole. Wracając jednak do drugiego meczu półfinałowego, wiele wskazywało na to, że w Jastrzębiu-Zdroju to siatkarze Jastrzębskiego Węgla wykorzystają szansę i rozstrzygną tę rywalizację. Od początku jednak kontroli nad grą nie tracili gracze z Warszawy i już po trzech setach mogli cieszyć się z wygranej i przedłużenia swoich szans w walce o finał PlusLigi, a przebieg tego spotkania przypomnisz sobie TUTAJ.
Jeszcze wrócą do Radomia
Tego samego dnia zanim na parkiet wybiegli siatkarze z Warszawy i Jastrzębia-Zdroju PGE Skra Bełchatów podejmowała Cerrad Czarnych Radom w drugim meczu rywalizacji o piąte miejsce. Bełchatowianie po pięciu setach przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i przedłużyli walkę o zajęcie piątego miejsca, a przebieg tego starcia przypomnisz sobie TUTAJ.
Wicemistrzowie wrócili z dalekiej podróży
W drugiej półfinałowej rywalizacji siatkarze Aluronu Virtu Warty Zawiercie mieli szansę na zakończenie u siebie walki z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W meczu prowadzili już 2:0, jednak w trzeciej odsłonie trener Andrea Gardini zastosował manewr z Aleksandrem Śliwką w ataku, co tchnęło w drużynę jakby nowego ducha walki i aktualni wicemistrzowie Polski wyrównali stan meczu. W tie-breaku przechylili na swoją korzyść szalę zwycięstwa i o wszystkim zadecyduje trzeci mecz w Kędzierzynie-Koźlu, a przebieg meczu w Zawierciu przypomnisz sobie TUTAJ.
Młodzież PlusLigi w kadrze Bąkiewicza
W minionym tygodniu władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej poinformowały, że nowy trener reprezentacji Polski juniorów, Michał Bąkiewicz, podał szeroki skład kadry na sezon reprezentacyjny. Na liście znalazło się dwudziestu dziewięciu graczy, a wśród nich są tacy, którzy mają doświadczenie w klubach PlusLigi jak m.in. Kamil Szymura z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Mateusz Janikowski z ONICO Warszawa, Patryk Czyrniański z Jastrzębskiego Węgla czy Bartłomiej Zawalski z Cuprum Lubin, zaś pełną listę powołanych przypomnisz sobie TUTAJ. Przypomnijmy, że w tym roku na reprezentację Polski czeka walka w mistrzostwach świata U21, które zostaną rozegrane w lipcu w Bahrajnie. Z podanej listy szkoleniowiec wybierze dziewiętnastu graczy na pierwsze zgrupowanie.
Wieści transferowe
Maciej Muzaj, który dołączył do zespołu ONICO Warszawa jako transfer medyczny za Bartosza Kwolka, zdecydował, że w kolejnym sezonie chce spróbować swoich sił poza granicami Polski. Jego nowym klubem będzie występujący w rosyjskiej Superlidze zespół Gazprom-Jurga Surgut, z którym podpisał umowę na sezon 2019/2020, a o tym pisaliśmy TUTAJ.
Zespół Cuprum Lubin rozpoczął budowę składu na kolejne rozgrywki ligowe. Pierwszym krokiem miedziowych było przedłużenie kontraktu z siedmioma graczami. O sile zespołu w kolejnych rozgrywkach mają stanowić: Maciej Gorzkiewicz, Jędrzej Gruszczyński, Bartosz Makoś, Przemysław Smoliński, Bartłomiej Zawalski, Jakub Ziobrowski i Filip Biegun, o czym pisaliśmy TUTAJ.
Władze Asseco Resovii Rzeszów poinformowały o pozyskaniu nowego gracza. W przyszłym sezonie barwy klubu z Podkarpacia będzie reprezentował Tomas Rousseaux, dla którego będzie to trzeci rok i trzeci klub w Polsce, a o jego transferze pisaliśmy TUTAJ.
Wiadomość o nowym zawodniku napłynęła także z MKS-u Będzin. Nowym graczem drużyny z Będzina został Rafał Sobański, który ostatnie pięć lat spędził w drużynie GKS-u Katowice. Aktualnie w będzińskim zespole został pierwszym nowym przyjmującym, a pisaliśmy na ten temat TUTAJ.
Doniesienia zagraniczne
W niemieckiej Bundslidze w zeszłym tygodniu rozegrane zostały ostatnie mecze półfinałowe. Jako pierwsza w finale zameldowała się drużyna VfB Friedrichshafen, która po raz trzeci pokonała w środę ekipę SVG Lüneburg. Siatkarze Berlin Recycling Volleys zaś w środę po raz drugi pokonali zespół HYPO TIROL AlpenVolleys Haching. W sobotę berlińczycy postawili kropkę nad ‚i’, awansując do gry o obronę tytułu.
Z podsumowaniem środowych spotkań Bundesligi zapoznasz się TUTAJ, a sobotniego meczu TUTAJ
W lidze belgijskiej zostały rozegrane ostatnie mecze w fazie Champions Final Four i Challenge Final Four. W tej pierwszej rywalizacji zwycięzcą okazała się drużyna Knack Roeselare, która miała taką samą liczbę punktów, co zespół Greenyard Maaseik, ale miała też lepszy bilans setów. Zespół Lindemans Aalst tę fazę zmagań zakończył na trzeciej pozycji. W drugiej rywalizacji zwyciężyła ekipa BDO Haasrode Leuven, która zwycięstwo w rankingu zapewniła sobie już wcześniej.
Z podsumowaniem ostatnich meczów fazy Champions Final Four zapoznasz się TUTAJ, a z podsumowaniem ostatniej kolejki rundy Challenge Final Four TUTAJ
Przed nami teraz moment rozstrzygnięć w walkach o finał i w rywalizacji o piąte miejsce. Najpierw poznamy parę finałową i parę, która powalczy o brązowy medal, a dzień później dowiemy się, kto zakończy sezon na piątym miejscu. Patrząc na to, co działo się w zeszłym tygodniu, o dostarczenie wrażeń możemy być spokojni.
Do następnego 😉