Bartosz Kurek: „Szybko opanowaliśmy nerwy i potem kontrolowaliśmy to spotkanie”

Siatkarze ONICO Warszawa nie pozostawili złudzeń ekipie Cerradu Czarnych Radom. Po trzech setach pokonali rywali. Chociaż w pierwszym secie warszawianie musieli odrabiać stracone w początkowej fazie seta punkty, zdołali przejąć kontrolę nad meczem, a jednym z dwóch najlepiej punktujących graczy w ekipie gospodarzy był Bartosz Kurek.

 

Zwycięstwo mimo słabego początku

 

Siatkarze ONICO Warszawa w meczu siedemnastej kolejki PlusLigi nie pozostawili złudzeń siatkarzom Cerradu Czarnych Radom. Po trzech setach pokonali rywali, dopisując do tabeli komplet punktów. Początek pierwszego seta nie był jednak zbyt udany dla gospodarzy, którzy musieli odrabiać straty. Dokonali tego, a następnie zachowali więcej koncentracji w wyrównanej grze. „Myślę, że jeszcze troszeczkę został nam w głowie ten półfinał Pucharu Polski, nieudany dla nas. Zaczęliśmy ten mecz troszeczkę z obawą o naszą grę. Myślę, że to jest normalne, szybko opanowaliśmy nerwy i potem kontrolowaliśmy to spotkanie” – mówił po meczu Bartosz Kurek. Atakujący ONICO Warszawa, obok Bartosza Kwolka, był najlepiej punktującym graczem w zespole. Zdobył 13 punktów, a w swoim dorobku zgromadził asa serwisowego i blok. Atakował ze skutecznością 52%, kończąc 11 na 21 rozegranych do niego piłek.

 

O przebiegu meczu warszawian z radomianami przypomnisz sobie TUTAJ

 

 

Rewanż, ale nie dla Kurka

 

Dla mistrza świata i najlepszego gracza tej imprezy mecz z ekipą Cerradu Czarnych Radom w barwach ONICO Warszawa był pierwszym starciem. Przypomnijmy, że do stołecznego zespołu atakujący dołączył w grudniu. Sam gracz podkreślił także, że cały czas jeszcze przystosowuje się do zespołu i nowego miejsca: „Troszeczkę jeszcze nie czuję, że jest to taki moje miejsce, bo to dopiero drugi miesiąc od kiedy jestem z drużyną. Można powiedzieć, że jeszcze się aklimatyzuję”.

 

Od pierwszego pojedynku w nowym zespole Bartosz Kurek ze swoich zadań wywiązuje się bardzo dobrze. Kolejny pojedynek warszawianie rozegrają na wyjeździe, a ich rywalem będzie GKS Katowice, zaś na Torwar powrócą 14 lutego i zmierzą się z MKS-em Będzin.

 

 

Źródło: Informacja własna