W ramach grupy D Ligi Mistrzów Trefl Gdańsk podejmował belgijski Greenyard Maaseik. Spotkanie zakończyło się po czterech setach wygraną gospodarzy, którzy ulegli rywalom tylko w premierowej odsłonie. Dla gdańszczan jest to już drugie zwycięstwo w fazie grupowej i obecnie mają na koncie sześć punktów.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnych uderzeń po obu stronach siatki (2:2), a po zagrywce Macieja Muzaja o dwa „oczka” lepsi byli gdańszczanie (4:2). Jednak belgijski zespół szybko doprowadził do remisu (5:5), a zagrywki Timo Tannenaama wyprowadziły przyjezdnych na prowadzenie (8:5). W kolejnych akcjach między zespołami nawiązała się wyrównana walka, a po skutecznym kontrataku w wykonaniu Macieja Muzaja na tablicy wyników ponownie pojawił się remis (10:10). W ciągu następnych minut obie drużyny popisywały się spektakularnymi obronami i mocnymi uderzeniami, a żadna z drużyn nie była w stanie wyjść na prowadzenie (16:16). Aleks Grozdanov atakował w aut (20:18), a po chwili ze środka zaatakował Wojciech Grzyb (21:19). W końcówce piłkę w boisko rywali wbił Timo Tannenaam (22:22), a po chwili zawodnicy belgijskiej drużyny mieli piłkę setową (24:22). Pierwszą odsłonę zakończył Jay Blankenau, który wykonał skuteczną kiwkę z drugiej piłki (25:22).
Druga partia lepiej rozpoczęła się dla zespołu Trefla Gdańsk, co skutkowało szybką reakcją dla trenera rywali (4:0). Po przerwie Greenyard Maaseik rozpoczął odrabianie strat (3:5), a kolejne „oczka” zdobywał Jelte Maan (4:6). Chodź lepiej seta rozpoczęli podopieczni Andrei Anastasiego, to zawodnicy z Belgii dzięki cierpliwej grze doprowadzili do remisu (9:9). W kolejnych akcjach gra toczyła się punkt za punkt, a na tablicy wyników raz po raz widniał remis (14:14). Po ataku Patryka Niemca gdańszczanie prowadzili trzema „oczkami” (17:14), a w kolejnych akcjach przewaga gdańszczan rosła (20:16). Jedną z wyróżniających się postaci był Jolan Cox (18:21), a wśród gdańszczan kolejne punkty zdobywał Maciej Muzaj (21:19). W końcówce zawodnicy Trefla Gdańsk utrzymali koncentrację i kila chwil później atakujący rozstrzygnął seta na korzyść swojego zespołu (25:22).
Trzecia odsłona miała wyrównany początek (3:3), a kilka minut później bezpośrednio z zagrywki punktował Patryk Niemiec (5:4). Przy zagrywkach Marcina Janusza gdańszczanie wykorzystali swoje szanse i zbudowali czteropunktową zaliczkę (9:5). Serię dobrych ataków rywali przerwał Aleks Grozdanow (7:11), ale to ekipa gospodarzy narzuciła swój rytm gry i utrzymywali wysokie prowadzenie (15:8). Rosnąca przewaga i błędy własne mistrzów Belgii skutkowały przerwą na żądanie trenera przyjezdnych. Czas jednak nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, a Trefl Gdańsk w dalszym ciągu pewnie rozstrzygał kolejne akcje (18:11). Jelte Maan popisał się technicznym atakiem po ciasnym skosie (12:18), a atak z przechodzącej piłki skończył Wojciech Grzyb (20:13). W końcówce belgijski zespół próbował zatrzymać rozpędzonych rywali (18:23; 20:24), ale gdańszczanie utrzymali koncentrację do końca i z przewagą pięciu punktów wygrali seta (25:20).
Czwarta partia rozpoczęła się od wymiany ciosów (1:1), ale po chwili błędy własne popełnili mistrzowie Belgii (3:1). Od początku obie drużyny grały dobrze w elemencie bloku oraz w obronie, a jedną z dłuższych akcji zakończył Patryk Niemiec (6:3). Jolan Cox skutecznie ominął blok rywali (5:7), ale gdańszczanie pewnie kończyli kolejne akcje i utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie (10:6). W kolejnych fragmentach ciężar gry na swoje barki brał Maciej Muzaj (14:8). Jednak Belgowie nie zamierzali łatwo się poddać i po ataku Jelte Maana zniwelowali część start (12:13; 16:17). Do remisu doprowadził Timo Tannenaam, a o przerwę poprosił Andrea Anastasi (18:18). Po powrocie na plac gry po obu stronach siatki pojawiły się mocne uderzenia (19:19). W końcówce atak Patryka Niemca pozwolił gospodarzom na częściowe odrobienie utraconej przewagi (21:19), a po chwili pojedynczym blokiem popisał się Szymon Jakubiszak (22:19). Kilka minut później mistrzowie Belgii próbowali zatrzymać gospodarzy (22:24), ale seta i cały mecz szybko zakończył Patryk Niemiec (25:22).
Trefl Gdańsk – Greenyard Maaseik 3:1 (22:25, 25:22, 25:20, 25:22)
Składy zespołów:
Trefl Gdańsk: Wojciech Grzyb, Marcin Janusz, Patryk Niemiec, Nikola Mijailović, Maciej Muzaj, Ruben Schott, Maciej Olenderek (libero) oraz Szymon Jakubiszak, Bartłomiej Mordyl
Greenyard Maaseik: Jolan Cox, Keith Pupart, Timo Tammemaa, Jelte Maan, Jay Blankenau, Seppe Baetens, Aleks Grozdanov, Just Dronkers (libero)
Źródło: informacja własna