Niedawno informowaliśmy, że zespół MKS-u Będzin do końca sezonu 2018/2019 będzie występował bez kontuzjowanego Mateusza Kowalskiego, u którego konieczne jest przeprowadzenie operacji. Będzinianie nie zostaną jednak bez pomocy, do treningów z plusligową drużyną dołączył bowiem Grzegorz Łata, zawodnik II-ligowego Wie-Druku MKS-u Będzin.
Pomoc z II ligi
Zespół MKS-u Będzin mierzy się z trudną sytuacją. Kontuzjowany Mateusz Kowalski, którego absencja miała potrwać dwa miesiące, nie pojawi się na boisku dłużej. Środkowy przejdzie operacje, a ta wyklucza go z gry w dalszej części sezonu, o czym szczegółowo pisaliśmy TUTAJ. Do treningów dołączył zatem Grzegorz Łata, wychowanek klubu z Będzina. Dla siatkarza nie jest to jednak pierwsza styczność z drużyną PlusLigi. W zeszłym sezonie bowiem zawodnik, który na co dzień reprezentuje barwy Wie-Druku MKS-u II Będzin i stanowi o sile tej drużyny, trenował z ekipą siatkarskiej ekstraklasy pod wodzą trenera Stelio DeRocco. Środkowy dwukrotnie znalazł się w składzie na mecz, lecz nie otrzymał szansy zaprezentowania swoich umiejętności na boisku, ale z pewnością zebrał pewne doświadczenie, a teraz może zebrać kolejne. „Dla mnie jest to przede wszystkim świetna przygoda i mam nadzieję, że jeszcze trochę potrwa. Treningi? W znacznym stopniu wyglądają tak samo jak w II lidze, choć tu wszystko wykonywane jest dwa razy szybciej, wyżej i mocniej” – powiedział o swoich wrażeniach środkowy drugoligowego klubu.
Najbliższe spotkanie siatkarze MKS-u Będzin rozegrają w następny piątek (tj. 11 stycznia). Na własnym boisku podejmą drużynę PGE Skry. Będzinianie w drugiej kolejce PlusLigi przegrali w bełchatowskiej hali Energia po czterech partiach, tym samym będą chcieli zrewanżować się mistrzom Polski we własnej hali.
Źródło: http://www.mksbedzin.pl/opracowanie własne
Czas Siatkówki 