PlusLiga: Wicemistrzowie Polski nadal niepokonani

Piątą kolejkę zainaugurowało starcie Indykpolu AZS-u Olsztyn z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Pierwsze trzy sety były bardzo zacięte, a o ostatecznym rezultacie decydowały końcówki. W czwartej odsłonie podopieczni trenera Andrei Gardiniego pokazali jednak pełnię swoich możliwości i wygrali zdecydowanie tę partię i cały mecz 3:1.

 

Mecz rozpoczął się od mocnych wymian po obu stronach siatki (2:2), a kilka chwil później w kędzierzyńskim zespole skutecznie atakował Sam Deroo (4:3). Między zespołami trwała wymiana ciosów, lecz po asie serwisowym Mateusza Sacharewicza na dwupunktowe prowadzenie wyszli przyjezdni (7:5). Kilka chwil później przewaga gości wzrosła do czterech „oczek”, a o czas poprosił szkoleniowiec olsztynian (9:5). Po powrocie na plac gry Marcel Lux skutecznie przebił się przez blok rywali (6:9), a kilka akcji później olsztyński zespół zniwelował straty do dwóch punktów (9:11). W kędzierzyńskim zespole po raz kolejny zapunktował Sam Deroo (14:11), natomiast kolejny punktowy atak Marcela Luxa pozwolił na odrobienie większości strat (13:14). Kolejne błędy własne w ekipie gospodarzy pozwoliły rywalom na odbudowanie zaliczki (16:13). W następnych akcjach skuteczny na środku siatki był Sebastian Warda (17:19), natomiast wśród zawodników kędzierzyńskiego zespołu wyróżniał się Sam Deroo (20:18). W końcówce olsztyńska drużyna próbowała zatrzymać rywali, jednak większą cierpliwością wykazali się przyjezdni i wygrali seta 25:22.

 

Drugą odsłonę skutecznym atakiem ze środka siatki otworzył Sebastian Warda (1:0), a kilka chwil później podobnym atakiem popisał się Matusz Bieniek (2:2). Między zespołami nawiązała się wyrównana walka, przez co kibice mogli obserwować emocjonujące wymiany (6:6). Po kolejnym ataku w wykonaniu Łukasza Kaczmarka na minimalne prowadzenie wyszła kędzierzyńska drużyna (8:7), a kilka chwil później jedną z dłuższych akcji zakończył Sam Deroo (11:9). Natomiast w ekipie gospodarzy kolejne ataki kończył Marcel Lux (11:11). Oba zespoły były bardzo zmotywowane, a gra toczyła się punkt za punkt (14:14). Aleksander Śliwka musiał uznać wyższość bloku rywali, co spowodowało dwupunktowe prowadzenie gospodarzy (16:14). Po szybkiej reakcji trenera kędzierzynianie doprowadzili do wyrównania wyniku (16:16), a kilka minut później kolejny atak skutecznie skończył Łukasz Kaczmarek (18:18). W końcówce asa serwisowego posłał Sebastian Warda (20:19), a po chwili olsztynianie prowadzili trzema „oczkami” (21:19). W końcówce prowadzenie utrzymywał zespół Indykpolu AZS-u Olsztyn, a po ataku Miłosza Zniszczoła gospodarze mieli piłkę setową (24:22). Mateusz Bieniek zatrzymał atak Sebastiana Wardy, a losy seta rozstrzygała gra na przewagi (24:24). W wyrównanej końcówce większą cierpliwością wykazali się kędzierzynianie, a seta zakończył atak Sama Deroo (30:28).

 

Jan Hadrava rozpoczął kolejną odsłonę mocnym atakiem ze skrzydła (1:0), a po chwili podobnymi zagraniami odpowiedział Aleksander Śliwka (2:1). Prowadzenie przyjezdnych nie trwało długo i już po chwili gra ponownie toczyła się punkt za punkt (5:5). Kilka minut później ręce kędzierzyńskiego bloku skutecznie przełamał Serhiy Kapelus (7:6), a kolejne ataki tego zawodnika dały olsztynianom prowadzenie (9:7). W ekipie przyjezdnych kolejne akcie kończył Łukasz Kaczmarek (9:10), natomiast Marcel Lux budował prowadzenie gospodarzy (12:9). W kolejnych fragmentach gry na prowadzeniu pozostawała drużyna gospodarzy, jednak kędzierzynianie po skutecznej grze w bloku doprowadzili do wyrównania (15:15). Wyrównany stan nie trwał długo i po ataku Jana Hadravy olsztyński zespół ponownie wyszedł na prowadzenie (18:15). Indykpol AZS Olsztyn utrzymywał prowadzenie przez znaczną część kolejnych fragmentów gry (23:19). Kędzierzynianie próbowali zatrzymać rozpędzonych rywali, punkt z pola serwisowego zdobył Mateusz Bieniek (23:24), ale pomimo prób zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla musieli uznać wyższość rywali, a seta zakończył Serhiy Kapelus (25:23).

 

Czwartą odsłonę lepiej rozpoczęli zawodnicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy po bloku na Janie Hadravie mieli cztery punkty zaliczki (4:0). Dobrze w polu serwisowym spisywał się Łukasz Kaczmarek (5:0), natomiast pierwszy punkt dla swojego zespołu zdobył Jan Hadrava (1:5). Kędzierzynianie od początku narzucili swój rytm gry, a kolejni zawodnicy swoimi zagrywkami sprawiali problemy rywalom (9:2). Roberto Santilli poprosił o przerwę dla swojego zespołu, a po jej zakończeniu olsztynianie ponownie zatrzymali Łukasza Kaczmarka (4:9). W kolejnych fragmentach gry dobrze funkcjonował olsztyński blok (7:12), ale w dalszym ciągu to kędzierzynianie utrzymywali wysokie prowadzenie (14:7). Chociaż Mateusz Kańczok próbował poderwać swój zespół do walki kończąc kolejne ataki (11:20), to jednak set pozostawał pod kontrolę przyjezdnych. Kędzierzynianie utrzymali koncentracje do końca i po bloku w wykonaniu Łukasza Kaczmarka wygrali seta 25:16 i całe spotkanie 3:1.

 

Indykpol AZS Olsztyn – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (22:25, 28:30, 25:23, )

 

MVP: Mateusz Bieniek

 

 

Składy zespołów:

 

Indykpol AZS Olsztyn: Jan Hadrava, Marcel Lux, Miłosz Zniszczoł, Serhiy Kapelus, Paweł Woicki, Sebastian Warda, Michał Żurek (libero) oraz Jakub Zabłocki (libero), Mateusz Kańczok, Robbert Andringa, Radosław Gil, Denis Kalinin, Paweł Pietraszko, Jakub Urbanowicz

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Mateusz Sacharewicz, Łukasz Kaczmarek, Benjamin Toniutti, Mateusz Bieniek, Sam Deroo, Aleksander Śliwka, Paweł Zatorski (libero) oraz Brandon Koppers, Przemysław Stępień

 

 

 

Źródło: Informacja własna