Michał Kubiak po wygraniu grupy: „Myślę, że każdy przeciwnik jest w naszym zasięgu”

Reprezentacja Polski zakończyła fazę grupową mistrzostw świata, pokonując po czterech setach Bułgarów. Mimo, że gospodarze po słabej pierwszej partii, powrócili do walki, stawiając przeciwnikom opór, nie zdołali odebrać im inicjatywy. „Wygraliśmy naprawdę całą drużyną” – mówił po meczu Michał Kubiak.

 

Komplet zwycięstw i komplet punktów

 

Reprezentacja Polski po zwycięstwie nad kadrą Iranu postawiła we wtorek kropkę nad ‚i’, pokonując po czterech setach reprezentację Bułgarii. Biało-czerwoni zdominowali grę w pierwszym secie, wygrywając z przewagą aż jedenastu punktów. W drugiej partii do walki powrócili Bułgarzy, którzy wypracowali sobie przewagę i mimo walki Polaków w końcówce, nie stracili jej. W kolejnych partiach inicjatywę po swojej stronie utrzymywali biało-czerwoni, chociaż przeciwnicy stawiali im opór. Ostatecznie zwyciężyli za trzy punkty, kończąc pierwszą fazę turnieju z kompletem zwycięstw oraz pełną pulą punktów. W pojedynku jednak nie brakowało nerwowych sytuacji i prowokacji ze strony Bułgarów. „Dla mnie takie mecze są pięknem tego sportu i to nie jest zabawa dla dzieci, tylko grają tu mężczyźni, którzy chcą wygrać, grają dla swoich krajów i za wszelką cenę chcą drugiemu udowodnić, że są lepsi. Mi się to podobało, ale dzisiaj z naszej strony nie był to mecz na emocje, tylko było to spotkanie, aby zachować chłodną głowę i udało nam się to” – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Michał Kubiak. Prowokacji nie brakowało także we wcześniejszym meczu z Irańczykami, kiedy za odpowiadającym na taką sytuację Michałem Kubiakiem stanęła drużyna. Fabian Drzyzga przyznał, że kapitan biało-czerwonych jest stworzony do reagowania na trudne sytuacje i wie, iż może na niego liczyć także w trudnych momentach sportowych. „Miłe słowa Fabiana, że ma zaufanie do mnie. Ja jako kapitan drużyny też muszę brać odpowiedzialność za nią na swoje barki podczas trudnych momentów wszystkich meczów. Dzisiaj takie były, wywiązałem się ze swojej roli, tak jak wszyscy, którzy dzisiaj byli na boisku, bo wygraliśmy naprawdę całą drużyną” – przyznał Kubiak.

 

O przebiegu meczu przeczytasz TUTAJ.

 

 

Bułgarscy kibice za swoją drużyną

 

Pomijając jednak wszystkie kwestie emocjonalne, pojedynek z reprezentacją Bułgarii nie należał do łatwych. Pomimo tego że, jak podano, ponad 3000 biletów na to spotkanie wykupili kibice z Polski, na hali odczuwalne było wsparcie swojej drużyny ze strony bułgarskich fanów. „Nie możemy narzekać na brak wsparcia kibiców, ale dzisiaj Bułgarzy mieli fanów za sobą. Tym bardziej jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wygrać wszystkie mecze” – ocenił Kubiak.

 

 

Czas na prawdziwie wielkie granie

 

Teraz przed biało-czerwonymi dwa dni przerwy, czyli czas na chwilę regeneracji przed przystąpieniem do walki o czołową szóstkę turnieju. „To co się wydarzyło do tej pory, jest historią i nie możemy myśleć, że już jesteśmy mistrzami świata czy jesteśmy w półfinale” – podkreślił przyjmujący. Jako zwycięzcy grupy Polacy znajdują się w komfortowej sytuacji, ponieważ nie muszą się nigdzie przenosić, a kolejne spotkania rozegrają w Warnie. Ich przeciwnikami w drugiej rundzie będą reprezentacje Argentyny, Francji i Serbii. Wszystkie te zespoły w fazie grupowej straciły kilka punktów, zatem zwycięstwo w grupie i pełna pula „oczek” stawia Polaków w korzystnej sytuacji wyjściowej. „Grupa jest ciekawa i myślę, że każdy przeciwnik jest w naszym zasięgu na tym turnieju. Gramy dobrą i spokojną siatkówkę i najważniejsze, że nawet te momenty, gdzie rywale chcieli nas złamać, nie mogli tego zrobić” – zakończył.

 

 

 

Źródło: http://www.polsatsport.pl/opracowanie własne