W ramach przygotowań do mistrzostw świata reprezentacja Polski Ostrowcu Świętokrzyskim rozegrała dzisiaj drugi mecz sparingowy, a pierwszy oficjalny, z Kamerunem. Wczoraj biało-czerwoni odnieśli zwycięstwo, a dzisiaj ponownie okazali się lepsi wygrywając trzy pierwsze partie oraz dodatkową, czwartą odsłonę.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia reprezentacji Kamerunu 3:1. Polacy już od początku musieli odrabiać straty (4:6) i to rywale byli lepsi na pierwszej przerwie technicznej 8:4. Po wznowieniu gry reprezentacja Kamerunu cały czas grała skuteczniej (12:8). Polacy nie potrafili zniwelować przewagi przeciwnika i na drugiej regulaminowej przerwie przegrywali 11:16. Siatkarze z Kamerunu zaczęli popełniać błędy własne i ich przewaga zmalała do trzech „oczek” (19:16). Polacy skutecznie zaczęli grać blokiem, czym doprowadzili do remisu po 20, by po chwili w końcu wyjść na minimalne prowadzenie (23:22), lecz to goście mieli piłkę setową, a biało-czerwoni bronili się w końcówce (26:26). Po kolejnym udanym bloku to podopieczni Vitala Heynena mieli szansę na skończenie seta (28:27). Ostatni punkt zdobył Artur Szalupk i to Polacy wygrali pierwszą partię.
Druga odsłona rozpoczęła się od wyrównanej gry (4:4), kilka skutecznych akcji wystarczyło, by Polacy objęli prowadzenie 7:5. Biało-czerwoni kontrolowali przebieg gry w tym fragmencie seta (10:5). Kolejne akcje także należały do reprezentacji Polski (14:9), która bardzo pewnie prezentowała się na boisku (15:10). Kameruńczycy dodatkowo popełniali proste błędy własne, co oddalało ich od zniwelowania przewagi (11:18). Reprezentanci Polski pewnie zmierzali po zwycięstwo w tej partii (22:13), dodatkowo sprawiając rywalowi duży kłopot z przyjęciem zagrywki. Dwudziesty czwarty punkty dla biało-czerwonych zdobył z ataku ze środka Jakub Kochanowski, a po chwili Aleksander Śliwka popisał się asem serwisowym (25:17).
Polacy do trzeciego seta przystąpili w zmienionym składzie, ale nie przeszkodziło im to w skutecznej grze i szybkim zbudowaniu sobie czteropunktowej zaliczki (7:3). Przewagę biało-czerwonych powiększył jeszcze punktową zagrywką Jakub Kochanowski (10:4). Polacy kontrolowali przebieg gry i nie pozwolili rywalowi zbliżyć się do wyniku, wysoko prowadząc na drugiej przerwie technicznej (16:9). Biało-czerwoni z każdą kolejną akcją powiększali zaliczkę (21:11) i pewnie wygrali trzecią odsłonę do 16.
Czwarta, dodatkowa partia, rozpoczęła się remisem po 3. Dopiero na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły przy prowadzeniu Kamerunu 8:6. Po chwili Polacy zdołali wyrównać straty, a po błędzie rywala prowadzili 14:12. Biało-czerwoni na chwilę stracili przewagę (15:15), ale po chwili powrócili do korzystnego dla siebie wyniku (20:16). Po skutecznym ataku Bartosza Kurka Polacy mieli na koncie 24 punkty i byli o krok od zwycięstwa w tym dodatkowym secie (24:19). Mecz zakończył punktowy blok.
Polska – Kamerun 4:0 (31:29, 25:17, 25:16, 25:20)
Składy zespołów:
Reprezentacja Polski: Grzegorz Łomacz, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Aleksander Śliwka, Artur Szalpuk, Mateusz Bieniek, Damian Wojtaszek (libero) oraz Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek
Reprezentacja Kamerunu: Ahmed A. Mbutngam, Jean-Patrice Ndaki Mboulet, Sali Hile Didier, Nathan Wounembaina, Yvan Kody Bitjaa, Sern Dolegombai, Alain Kamto Fossi (libero) oraz David Feughouo, Junior Charles Engohe, Jean-Pierre Ndongo
Źródło: informacja własna