SLN: Czwarta wygrana Polaków

Drugi weekend Siatkarskiej Ligi Narodów reprezentanci Polski zainaugurowali starciem z Francuzami. W spotkaniu, które odbyło się w łódzkiej Atlas Arenie z lepszej strony pokazali się podopieczni trenera Vitala Heynena, którzy wygrali ten mecz bez straty seta, co pozwoli im na utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli.

 

Jako pierwsi w tym secie dwupunktowe prowadzenie osiągnęli Polacy (3:1) którzy bardzo dobrze zagrali w bloku. Francuzi od początku musieli odrabiać straty, ale w tym fragmencie gry to polscy zawodnicy byli lepsi o dwa „oczka” (6:4). Na pierwszą przerwę techniczną siatkarze zeszli przy stanie 8:6 na korzyść gospodarzy. Po wznowieniu gry podopieczni trenera Laurenta Tillie doprowadzili do remisu (8:8). Wyrównana walka nie trwała długo. Reprezentanci Francji popełnili kilka błędów, a dodatkowo Bartosz Kurek zagrał skutecznie w ataku, co spowodowało, że jeszcze przed drugą obowiązkową pauzą Polacy osiągnęli trzy „oczka” zaliczki (15:12), a na czas drużyny zeszły przy stanie 16:12 na korzyść biało-czerwonych. Po przerwie podopieczni trenera Vitala Heynena dopisali do swojego konta kolejne trzy punkty, a ich przewaga wzrosła (19:12). Francuzi mieli spore problemy z przyjęciem, co przełożyło się na to, że w końcówce seta mieli siedem „oczek” straty do rywali (15:22). Ostatecznie partia ta zakończyła się wynikiem 25:19 na korzyść Polaków.

 

Kolejną odsłonę otworzyły dwa punktowe ataki Stephena Boyera (2:0). Wraz z następnymi akcjami przewaga francuskich zawodników rosła (4:1, 6:2), a na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodziły przy stanie 8:4 na korzyść podopiecznych trenera Laurenta Tillie. Po czasie kojne dwa punkty do swojego dorobku dopisali Francuzi (10:4), którzy na tym etapie seta wyraźnie dominowali nad rywalami. Jeszcze przed kolejną obowiązkową pauzą przyjezdni osiągnęli sześć „oczek” zaliczki (14:8), dzięki czemu mogli swobodnie rozgrywać swoje akcje. Na drugiej przerwie technicznej goście prowadzili 16:12. Po wznowieniu gry Polacy zaczęli odrabiać straty. Najpierw udało im się zmniejszyć dystans (15:17), a chwilę później doprowadzili do wyrównania (17:17). Po asie serwisowym Mateusza Bieńka biało-czerwoni wysunęli się na prowadzenie (18:17). W decydującą część odsłony zawodnicy wkraczali przy stanie 20:17 na korzyść podopiecznych trenera Vitala Heynena. Końcówka tego seta należała do biało-czerwonych, którzy zdołali odrobić duże straty i wygrać tę partię 25:20.

 

Trzecią odsłonę starcia lepiej rozpoczęli Polacy, którzy po kilku akcjach osiągnęli dwupunktową przewagę (4:2), które dość szybko powiększyli (6:3). Francuzi jednak zdołali doprowadzić do wyrównania (6:6), ale na pierwszej przerwie technicznej w lepszej sytuacji byli reprezentanci Polski (8:6). Po czasie Trójkolorowi po raz kolejny doprowadzili do remisu (9:9). Polacy w tej partii grali nieregularnie, ale jeszcze przed drugim czasem technicznym Polacy osiągnęli trzy punkty przewagi (14:11). Na przerwie podopieczni trenera Vitala Heynena prowadzili 16:13. Reprezentanci Francji po raz kolejny w tym spotkaniu musieli dorabiać straty. Udało im się zbliżyć do rywali (17:18), ale w decydującą część seta zespoły wkraczały przy wyniku 20:18 na korzyść Polaków. Już do końca tej odsłony na boisku dominowali biało-czerwoni, którzy wygrali ją 25:22 i cały mecz 3:0.

 

Polska – Francja 3:0 (25:19, 25:20, 25:22)

 

 

Składy zespołów:

 

Polska: Bartosz Kurek, Artur Szalpuk, Grzegorz Łomacz, Michał Kubiak, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Fabian Drzyzga, Aleksander Śliwka

Francja: Kevin Tillie, Julien Lyneel, Kevin Le Roux, Antoine Brizard, Stephen Boyer, Nicolas Le Goff, Jérémie Mouiel (libero) oraz Jean Patry, Raphaël Corre, Barthélémy Chinenyeze, Thibault Rossard

 

 

 

Źródło: Informacja własna