Bartosz Kurek: „Głód sukcesu jest tak samo duży jak w zeszłym roku”

Wbrew obawom kibiców po nieudanych mistrzostwach Europy, Bartosz Kurek zdecydował się w tym sezonie dołączyć do reprezentacji Polski tworzonej przez trenera Vitala Heynena. Siatkarz w tym roku będzie występował jako atakujący i ma nadzieję na dobre wyniki. „Postaram się pomóc drużynie” – mówi Kurek.

 

Motywacja do pracy kluczem do sukcesu

 

Reprezentacja Polski w czwartek rozpoczęła przygotowania do Ligi Narodów, która wystartuje za niespełna dwa tygodnie. Trener Vital Heynen, zgodnie z zapowiedzią, nie zrobił rewolucji personalnej, ale zamierza utrzymać w zespole stabilizację. W składzie kadry znalazł się również Bartosz Kurek, który po nieudanych mistrzostwach Europy nie krył swojego rozczarowania wynikiem. „Trener powiedział, że jest za balansem i za tym, żeby kadra miała zawodników szalonych i spokojnych, doświadczonych i młodzież, tę siłę, która pokazała się w ostatnich latach. Myślę, że każdy dostanie swoją szansę i okazję do zaprezentowania się. Mam nadzieję, że to będzie mieszanka wybuchowa i będą same sukcesy” – mówi Bartosz Kurek. Reprezentant Polski wrócił również do ubiegłorocznego sezonu, który w wykonaniu biało-czerwonych był bardzo nieudany. Zdaniem siatkarza nie było to jednak spowodowane słabszą postawą zawodników czy złą pracą szkoleniowca. „W tamtym roku nie było jakichś wielkich problemów poza tym, że nie graliśmy. Nie mam sobie nic do zarzucenia, nie mam nic do zarzucenia tamtemu trenerowi, który ciężko pracował, ale nie dało to efektu” – mówił Kurek. Siatkarz jest jednym z najbardziej doświadczonych graczy w reprezentacji, ale jak sam przyznaje, młodzi zawodnicy, którzy dopiero stawiają w niej pierwsze kroki wiedzą, czego się spodziewać: „Są gotowi do ciężkiej pracy i to najważniejsze”.

 

 

Atak na dłużej

 

Bartosz Kurek w reprezentacji Polski będzie w tym roku występował jako atakujący, a decyzja taka zapadła zarówno z woli trenera, jak i samego gracza. Nie oznacza to jednak, że w przypadku wyższej konieczności nie zajdą zmiany. „To rola trenera, żeby użyć mnie tak, jak będzie chciał. W tych momentach, kiedy dostanę swoją szansę, postaram się pomóc drużynie wygrywać” – mówi Kurek, który oddaje się do dyspozycji szkoleniowca, zdradzając również kulisy powołania: „Trener wyszedł z propozycją, żebyśmy spróbowali w taki sposób i przystałem na to. Praktycznie w tym samym momencie powiedzieliśmy, że to chyba najlepszy pomysł. Trener Heynen przedstawił mi interesującą wizję i to mnie przekonało”. Nie jest jednak powiedziane, że Bartosz Kurek znajdzie się w wąskim składzie czy to na Ligę Narodów, czy na mistrzostwa świata, ponieważ rywalizacja na jego pozycji jest bardzo silna. O miejsce w reprezentacji i możliwość gry w pierwszej szóstce walczyć będzie pięciu atakujących. „Oby to było coś, co wyłoni dwóch bardzo dobrych zawodników, którzy poprowadzą reprezentację do sukcesu. Mam nadzieję, że kadra dostanie jakości i będzie wygrywała” – powiedział Bartosz Kurek.

 

 

Cel – złoto

 

Vital Heynen ostrożnie stawia cele przed reprezentacją Polski i od początku zapowiada, że nie zamierza grać całej Ligi Narodów jedną szóstką. Nie oznacza to jednak, że siatkarze zamierzają przestać rywalizować o miejsce w składzie lub tracić koncentrację. „Jestem do dyspozycji trenera w każdej chwili” – zapowiada Bartosz Kurek i dodaje: „Głód sukcesu jest tak samo duży jak w zeszłym roku. Chęci i motywacji nigdy nie można było nam odmówić”. Siatkarz zdradza również jakie są jego cele na ten rok i z jakimi założeniami przystępuje do Ligi Narodów, która będzie pierwszym wyzwaniem reprezentacji Polski w tym sezonie.  „Po Lidze Narodów oczekujemy, że w niej zagramy, że wszystkie mecze się odbędą. Mamy cele, które każdy personalnie sobie ustawia i które narzuca trener. Na chwilę obecną celem jest, żebyśmy każdego dnia się poprawiali” – mówi Bartosz Kurek. Oprócz Ligi Narodów biało-czerwoni zagrają również w mistrzostwach świata, gdzie Vital Heynen jako wykonalny plan założył wejście do najlepszej szóstki turnieju. Polski atakujący ma jednak inne zdanie niż szkoleniowiec i uważa, że reprezentacja powinna do tych zawodów podchodzić w inny sposób. „Jeżeli przystępujemy do jakiejkolwiek imprezy, to należałoby mierzyć w złoto i z tym przystępować do pracy. Potem często bywa tak, że boisko to weryfikuje. Na dzień dzisiejszy jesteśmy w takiej samej sytuacji jak inne zespoły, zaczynamy przygotowania i przystępujemy do walki” – dodał Bartosz Kurek.

 

 

 

Źródło: informacja własna