Druga wygrana bydgoszczan w barażach

W drugim meczu barażowym pomiędzy Łuczniczką Bydgoszcz a AZS-em Częstochowa ponownie lepsi okazali się podopieczni trenera Jakuba Bednaruka. Gospodarze potrzebowali trzech setów, aby pokonać przeciwników. Bydgoszczanie mają na swoim koncie dwa wygrane spotkania i do utrzymania w siatkarskiej ekstraklasie potrzebują już tylko jednego triumfu. 

 

Premierowa odsłona spotkania rozpoczęła się od gry punkt za punkt. Taki stan nie utrzymywał się jednak długo, ponieważ dwa „oczka” przewagi uzyskali podopieczni trenera Jakuba Bednaruka (6:4). Chwilę później prowadzenie bydgoszczan wzrosło najpierw do trzech (8:5), a potem do czterech punktów (10:6). Częstochowianie odrobili część strat i zbliżyli się do rywali (9:11). Gospodarze jednak nie pozwolili rywalom na doprowadzenie do remisu i ponownie odskoczyli na cztery „oczka” (15:11). Przyjezdnym udało się zdobyć trzy punkty z rzędu, dzięki czemu po raz kolejny zbliżyli się do przeciwników (14:15), ci jednak, po czasie wziętym przez Jakuba Bednaruka, osiągnęli znaczną przewagę (18:14). W decydującą część seta zespoły wkraczały przy stanie 20:15 na korzyść bydgoszczan, którzy utrzymali prowadzenie do końca partii, wygrywając ją 25:18.

 

Druga odsłona rozpoczęła się po myśli bydgoszczan, którzy już w początkowej fazie seta osiągnęli dwa „oczka” przewagi (4:2), ale goście szybko doprowadzili do remisu (4:4). Przez jakiś czas mogliśmy obserwować grę punkt za punkt, ale jako pierwsi znaczące prowadzenie osiągnęli podopieczni trenera Jakuba Bednaruka (10:7). Kilka akcji później przewaga gospodarzy wzrosła (13:8). Miejscowi dominowali nad rywalami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, co skutkowało tym, że mieli dużą zaliczkę (15:8). Szkoleniowiec AZS-u Częstochowa próbował ratować sytuację swojego zespołu zmianami, ale na nic się one zdawały, ponieważ cały czas na prowadzeniu byli gospodarze (18:11). W końcówce bydgoszczanie mieli osiem „oczek” przewagi (20:12), dzięki czemu mogli swobodnie rozgrywać kolejne akcje. Ostatecznie set ten zakończył się wynikiem 25:14 na korzyść Łuczniczki Bydgoszcz.

 

Pierwsze cztery punkty w trzecim secie powędrowały na konto bydgoszczan (4:0). Gospodarze nie cieszyli się jednak zbyt długo tak wysoką przewagą, ponieważ kilka akcji później ich rywale doprowadzili do wyrównania (7:7). Przyjezdni zdołali również wysunąć się na prowadzenie (9:7), które szybko zniwelowali siatkarze z Bydgoszczy (9:9). Przez jakiś czas mogliśmy obserwować wyrównaną grę, a na tablicy wyników często widniał remis (11:11, 14:14, 17:17). Partia ta była bardzo zacięta, a w decydującą część tej odsłony drużyny wkraczały przy jednopunktowej zaliczce AZS-u Częstochowa (20:19). W końcówce jednak lepiej poradzili sobie podopieczni trenera Jakuba Bednaruka, którzy wygrali tego seta 25:21 i cały mecz 3:0.

 

 

Łuczniczka Bydgoszcz – AZS Częstochowa 3:0 (25:18, 25:14, 25:21)

 

 

Składy zespołów:

 

Łuczniczka Bydgoszcz: Edgardo Goas, Metodi Ananiev, Yevgenii Gorchaniuk, Bartosz Filipiak, Mateusz Sacharewicz, Wojciech Jurkiewicz, Adam Kowalski (libero) oraz Paweł Gryc

AZS Częstochowa: Mateusz Rećko, Mateusz Siwicki, Bartosz Bućko, Sławomir Stolc, Mustapha M’Baye, Patryk Szczurek, Łukasz Koziura (libero) oraz Mariusz Magnuszewski, Huber Mańko

 

 

 

Źródło: Informacja własna