Siatkarze Dafi Społem Kielce w niedzielę zagrają swój ostatni plusligowy mecz, a ich rywalem będzie Jastrzębski Węgiel. Sytuacja klubu z Kielc nie ulegnie zmianie niezależnie od wyniku tego starcia, włodarze zespołu zgodzili się więc na wypożyczenie podstawowego przyjmującego Jakuba Wachnika i na Śląsku zagrają osłabieni.
Jakub Wachnik w obecnym sezonie był podstawowym zawodnikiem Dafi Społem Kielce i to on w głównej mierze ciągnął grę kielczan. Mimo dobrej postawy przyjmującego na przestrzeni całych rozgrywek drużyna z Kielc nie ma już szans na utrzymanie w PlusLidze. Jeszcze przed końcem rundy zasadniczej Wachnik otrzymał atrakcyjną ofertę z ligi libańskiej i postanowił z niej skorzystać, tym samym opuszczając Dafi Społem przed ostatnim spotkaniem z Jastrzębskim Węglem. „Po rozmowie z Prezesem Jackiem Sękiem oraz trenerem Dariuszem Daszkiewiczem doszliśmy do porozumienia, aby Kuba poleciał i zagrał w tych finałach. W tamtejszej lidze gra się do trzech wygranych meczów, a stan rywalizacji na dzień 11 kwietnia był 0:1” – mówi manager Jakuba Wachnika, Jakub Michalak. Dla przyjmującego Dafi Społem Kielce występ w lidze libańskiej jest dużym wyróżnieniem, szczególnie, że wygrał rywalizację z reprezentantem Niemiec, a jego pozostanie w Kielcach nie zmieniłoby sytuacji zespołu. „Jesteśmy bardzo wdzięczni za możliwość wypożyczenia przyjmującego. Kuba przedstawił scenariusz całej drużynie, która zaakceptowała taką możliwość i życzyła mu powodzenia w rozgrywkach. Klub z Libanu miał możliwość zatrudnienia reprezentanta Niemiec, ale zdecydowali się na Kubę Wachnika i myślę, że się nie zawiodą” – dodał Jakub Michalak.
Wcześniej w lidze libańskiej występowali już Wojciech Żaliński i Wojciech Włodarczyk, ten kierunek nie jest więc obcy polskim zawodnikom. Jakub Wachnik dołączył do Zahra Al Mina w momencie, kiedy drużyna przegrywała w finale 0:1 i obecnie czekają ją przynajmniej dwa kolejne spotkania, już z udziałem Polaka. Dafi Społem Kielce natomiast zagra ostatni pojedynek z Jastrzębskim Węglem i wystąpi w nim w osłabionym składzie, oprócz Wachnika zabraknie w nim również między innymi Macieja Pawlińskiego, który zmaga się z kontuzją.
Źródło: siatkakielce.pl/opracowanie własne
Czas Siatkówki 