PlusLiga: Kibice ponieśli zawiercian do zwycięstwa z katowiczanami

Dwudziestą szóstą kolejkę PlusLigi zakończyło starcie pomiędzy Aluronem Virtu Wartą Zawiercie a GKS-em Katowice. Mecz ten padł łupem podopiecznych trenera Emanuele Zaniniego, którzy pokonali przeciwników w trzech odsłonach i awansowali na jedenaste miejsce w tabeli, wydostając się tym samym ze strefy barażowej. 

 

Premierową odsłonę od dwupunktowej zaliczki rozpoczęli zawiercianie (2:0), a chwilę później po skutecznym ataku Davida Smitha o czas poprosił Piotr Gruszka (4:0). Po powrocie na boisko katowiczanie rozpoczęli odrabiane strat (3:5), ale siatkarze z Zawiercia od początku byli bardzo zmotywowani i po ataku Mateja Pataka prowadzili już pięcioma „oczkami” (10:5). Przyjezdni próbowali znaleźć rozwiązanie na rewelacyjnie grających gospodarzy, ale rytm gry nadawała drużyna beniaminka (17:8). Skutecznie na środku siatki atakował Paweł Pietraszko (9:20), ale pomimo prób, tak dużej przewagi katowiczanie nie zdołali odrobić. Pierwszą partię skutecznym atakiem zakończył Matej Patak (25:15).

 

Początek drugiej odsłony był wyrównany (2:2). Po pomyłce Grzegorza Boćka katowiczanie prowadzili dwoma punktami (4:2), lecz  zawiercianie odrobili starty i gra toczyła się punkt za punkt (8:7). Wyrównany stan rzeczy nie trwał jednak długo i po dobrych zagrywkach Davida Smitha o czas poprosił Piotr Gruszka (10:7). GKS Katowice zatrzymał blokiem kontratak w wykonaniu Grzegorza Boćka (11:12), kilka chwil później doszło do wyrównania (14:14). Kolejnym skutecznym atakiem na środku popisał się David Smith (18:17), między zespołami ponownie nawiązała się walka co spowodowało przerwę na żądanie Emanuele Zaniniego. W końcówce dobrze funkcjonował blok gospodarzy (32:21), a seta zakończył siatkarskim gwoździem David Smith (25:21).

 

Trzecia odsłona rozpoczęła się od twardych wymian między zespołami (1:1). Błąd rozegrania popełnił Grzegorz Pająk dając przyjezdnym dwa punkty prowadzenia (4:2). Zawiercianie jednak nie odpuszczali i szybko doprowadzili do wyrównania (5:5). Wyróżniającą się postacią w ekipie przyjezdnych był Karol Butryn, który obił blok rywali (8:6). Prowadzenie nie trwało długo, niesieni dopingiem kibiców zawodnicy zawierciańskiego zespołu szybko odrobili straty i wyszli na prowadzenie (12:9). Zła sytuacja katowiczan spowodowała przerwę na żądanie opiekuna zespołu (14:10). Po powrocie na boisko miejscowi nie zwalniali tempa i dzięki swojej dobrej grze utrzymywała przewagę. W końcowej fazie seta przyjezdni zniwelowali straty (18:19). W końcówce więcej szczęścia oraz cierpliwości mieli gospodarze (23:20). Spotkanie zakończył Grzegorz Bociek (25:20).

 

Aluron Virtu Warta Zawiercie – GKS Katowice 3:0 (25:15, 25:21, 25:21)

MVP: Grzegorz Bociek

 

 

Składy zespołów:

 

Aluron Virtu Warta Zawiercie: Łukasz Swodczyk, Michał Żuk, Grzegorz Pająk, Matej Patak, David Smith, Grzegorz Bociek, Krzysztof Andrzejewski (libero) oraz Kamil Długosz

GKS Katowice: Serhiy Kapelus, Paweł Pietraszko, Gonzalo Quiroga, Marcin Komenda, Karol Butryn, Emanuel Kohut, Bartosz Mariański (libero) oraz Dominik Witczak, Maciej Fijałek, Adrian Stańczak (libero), Rafał Sobański

 

 

 

Źródło: Informacja własna