Michał Winiarski: „Chłopaki od początku wykonali swoje zadanie”

PGE Skra w rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów w trzech setach pokonała Lokomotiv Novosybirsk. Podopieczni trenera Roberto Piazzy bez większych problemów rozprawili się z przeciwnikami i są na najlepszej drodze do wywalczenia awansu do grona najlepszych dwunastu zespołów tegorocznej edycji europejskich rozgrywek.

 

Zagrywka zrobiła różnicę

 

Bełchatowianie bardzo dobrze zaprezentowali się w polu serwisowym, gdzie punktowali bezpośrednio i często utrudniali rywalom wyprowadzanie akcji. To właśnie ten element spowodował, że PGE Skra kontrolowała przebieg meczu, w drugiej partii dominując nad Lokomotivem Novosybirsk. Gospodarze posłali na stronę rosyjskiego klubu aż trzynaście punktowych zagrywek, z czego po trzy wykonali Bartosz Bednorz i Milad Ebadipour. Dobra dyspozycja w polu serwisowym przełożyła się również na skuteczność w bloku, gdzie bełchatowianie punktowali siedem razy. „Zagraliśmy już ze dwa spotkania, w których różnicę robił serwis. Dzisiaj to było świetne starcie  w każdym elemencie” – powiedział po zakończonym pojedynku Michał Winiarski, który pochwalił swoich podopiecznych również za postawę w tym meczu: „Chłopaki zasłużyli na słowa uznania za to, w jaki sposób podeszli do meczu. Powiedzieliśmy im, że to jest dla nas finał, bo ciągle chcemy awansować z grupy. Zagrali tak, jak w finale”.

 

 

Gra toczy się dalej

 

PGE Skra Bełchatów po wygranej nad Lokomotivem Novosybirsk jest na najlepszej drodze do awansu do najlepszej dwunastki tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Podopieczni trenera Roberto Piazzy nie zamierzają jednak zmieniać swojego nastawienia i chcą wygrywać kolejne spotkania. Zdaniem drugiego szkoleniowca bełchatowskiego zespołu, najważniejsze jest podejście do poszczególnych pojedynków i wiara w możliwości. „Jest cienka granica między wiarą w swoje siły, co trzeba mieć, a popadnięciem w wielkość. Dzisiaj zagraliśmy super spotkanie, może dlatego, że chcieliśmy dobrze zagrać z olsztynianami, a nam to nie wyszło. Teraz chłopaki od początku wykonali swoje zadanie. Przede wszystkim różnicę zrobiła zagrywka i wszyscy w tym elemencie byli dobrzy” – powiedział po meczu Michał Winiarski.

 

W ostatnim starciu fazy grupowej Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów zmierzy się z francuskim zespołem Chaumont VB 52 Haute Marne, który 14 lutego zagra z Dynamo Moskwa.

 

 

 

Źródło: Informacja własna