W siódmej kolejce fazy zasadniczej rundy rewanżowej włoskiej Serie A tylko w jednym spotkaniu doszło do podziału punktów. Niezmiennie na czele tabeli pozostaje Sir Safety Conad Perugia, do której cztery punkty tracą zawodnicy Cucine Lube Civitanovy. Zestawienie zamyka Biosi Indexa Sora z dorobkiem siedmiu „oczek”.
Cucine Lube Civitaniva bez straty seta pokonała ostatnią w tabeli Biosi Indexę Sorę. W premierowej odsłonie goście pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie trzynastu „oczek”, w pozostałych również kontrolując przebieg. Podopieczni trenera Giampaolo Medei’ego zdecydowanie lepiej zaprezentowali się w bloku, zdobywając tym elementem osiem punktów przy tylko jednym miejscowych. Przyjęcie i atak również stały na wyższym poziomie po stronie Cucine Lube Civitanovy, która punktem zakończyła 61% swoich akcji. Najlepszym zawodnikiem w zespole przyjezdnym był Taylor Sander, który wywalczył piętnaście „oczek” przy 65% skuteczności. Aż cztery punkty zagrywką zdobył rozgrywający Micah Christenson, a o jeden mniej w tym elemencie miał Osmany Juantorena. Najskuteczniejszym graczem po stronie gości był Dragan Stanković, utrzymujący 78% kończąc 7 na 9 ataków. W Biosi Indexie Sorze liderem po raz kolejny był Dušan Petković, który zakończył spotkanie z dorobkiem 12 „oczek”, ale utrzymał zaledwie 23% skuteczności w ataku, a aż sześć punktów zdobył zagrywką.
Biosi Indexa Sora – Cucine Lube Civitanova 0:3 (13:25, 20:25, 19:25)
MVP: Osmany Juantorena
Spotkanie pomiędzy Diatec Trentino a Sir Safety Conad Perugią zakończyło się po trzech setach zwycięstwem gości, ale nie był to jednostronny pojedynek. W każdym elemencie drużyny toczyły ze sobą wyrównaną walkę, a o wygranej decydowała indywidualna dyspozycja poszczególnych zawodników. Najwięcej punktów po stronie gospodarzy wywalczył Nicholas Hoag 10, a o trzy mniej mieli Filipo Lanza i Uroš Kovačević. Siatkarze Diatec Trentino nie posłali na stronę rywali ani jednego asa serwisowego, a ich przeciwnicy tym elementem zdobyli cztery „oczka”. W Sir Safety Conad Perugii niekwestionowanym liderem był Aleksandar Atanasijević, który dołożył do dorobku zespołu 18 punktów przy skuteczności 63%. Cztery punkty blokiem zdobył za to Marko Podraščanin, co było połową całego dorobku klubu z Perugii.
Diatec Trentino – Sir Safety Conad Perugia 0:3 (23:25, 21:25, 19:25)
MVP: Aleksandar Atanasijević
Jedyny tie-break w tej kolejce rozgrywany był pomiędzy Bunge Ravenną a Calzedonią Verona i zakończył się na korzyść gospodarzy. Najbardziej wyrównana walka toczyła się w pierwszej i trzeciej odsłonie, które wygrali gospodarze. Prawdziwą dominację miejscowych było widać szczególnie w tie-breaku, gdzie prowadzili już 11:2. W bloku i przyjęciu zespoły pokazały niemal identyczny poziom, jedyną różnicę na korzyść Bunge Ravenny widać było w ataku (44% do 38%). Najlepszym zawodnikiem po stronie Calzedonii Verona był Thomas Jaeschke, który zdobył 23 punkty, w tym aż pięć z nich zagrywką, co nie wystarczyło jednak do zwycięstwa. W Bunge Ravennie liderem był Paul Buchegger, który zakończył spotkanie z dorobkiem 29 „oczek”, utrzymując 44% jakości w ataku. Udane spotkanie zaliczył również Nicholas Marechal, który posłał na stronę rywali trzy asy serwisowe i zdobył czternaście punktów atakiem.
Bunge Ravenna – Calzedonia Verona 3:2 (29:27, 13:25, 29:27, 22:25, 15:9)
MVP: Paul Buchegger
Azimut Modena dopisała do swojego konta kolejne trzy punkty w spotkaniu z Taiwan Excellence Latiną, ale spotkanie nie było przez nich zdominowane. W pierwszej i trzeciej odsłonie toczyła się wyrównana walka, zakończona po grze na przewagi na korzyść miejscowej ekipy. Jedyną wyraźną różnicę na korzyść podopiecznych trenera Radostina Stoycheva widać było w przyjęciu, gdzie utrzymali 51% jakości przy 38% przeciwników. Najlepszym graczem Taiwan Excellence Latiny był Saša Starović, który zakończył spotkanie z dorobkiem 14 „oczek” i skuteczności 43%. Po trzy punkty blokiem wywalczyli Cristian Savani i Andrea Rossi, a o jeden mniej miał Nicholas Le Goff, który skończył sześć na sześć ataków i utrzymał 100-procentową skuteczność. W Azimut Modenie ciężar gry na swoje barki wzięli Tine Urnaut i Earvin N’Gapeth, którzy zdobyli kolejno 19 i 17 „oczek”. Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie gospodarzy był Maxwell Holt, który zakończył punktem 9 na 11 uderzeń i dwa razy zablokował rywali.
Azimut Modena – Taiwan Excellence Latina 3:0 (28:26, 25:17, 28:26)
MVP: Tine Urnaut
Podopieczni trenera Miguela Falaski nieudanie rozpoczęli spotkanie z Kioene Padovą, po grze na przewagi przegrywając premierową odsłonę, ale kolejne trzy zdecydowanie były pod ich kontrolą. Gospodarze zdecydowanie lepiej zaprezentowali się w bloku, zdobywając dziesięć punktów, o siedem więcej niż ich przeciwnicy i dwanaście razy punktowali zagrywką (przy tylko dwóch asach gości). Liderem Kioene Padovy był Gabriele Nelli, który wywalczył 20 „oczek” przy 59% jakości gry w ataku, a o trzy mniej miał Luigi Randazzo. Po stronie Gi Group Monzy najwięcej punktów do dorobku drużyny dołożył Oleg Plotnytskyi – 23, utrzymując przy tym 59% skuteczności w ataku. Aż 83% jakości w ataku miał Simone Buti, który punktowo zakończył 10 na 12 uderzeń i dołożył dwa „oczka” blokiem.
Gi Group Monza – Kioene Padova 3:1 (26:28, 25:14, 25:20, 25:19)
MVP: Oleg Plotnytskyi
Revivre Milano w trzech setach rozprawiło się z Tonno Callipo Calabria Vibo Valentiną, która wyrównaną walkę zdołała nawiązać w dwóch ostatnich partiach, ulegając jednak rywalom w końcówkach. Goście utrzymali wyższą skuteczność w ataku i przyjęciu, co okazało się kluczowe w decydujących momentach i dało im przewagę. Najlepszym graczem w drużynie gospodarzy był François Lecat, który zakończył spotkanie z dorobkiem 12 „oczek” przy 55% skuteczności w ataku. Damian Domagała pojawił się na boisku na krótkich zmianach w każdym z setów i wywalczył w sumie trzy punkty. Liderem Revivre Milano był Klemen Čebulj, który na przestrzeni całego starcia zdobył 17 „oczek” przy 72% skuteczności, w tym trzykrotnie punktował w polu zagrywki. Siedem na dziewięć ataków skończył za to Matteo Piano, co dało mu 78% jakości.
Tonno Callipo Calabria Vibo Valentina – Revivre Milano 0:3 (17:25, 24:26, 23:25)
MVP: Klemen Čebulj
Wixo LPR Piacenza nie miała problemów z pokonaniem BCC Castellany Grotte, która w żadnym z setów nie nawiązała z rywalami wyrównanej walki. Gospodarze zdominowali przeciwników w każdym elemencie, blokiem zdobyli siedem punktów, podczas gdy ich rywale nie posłali żadnego asa serwisowego. Gospodarze utrzymali 61% przyjęcia, a ich rywale 32%, również w ataku Wixo LPR Piacenza miała więcej do powiedzenia (67% do 41%). Kluczem do zwycięstwa była zespołowość. Po dwanaście punktów wywalczyli Alessandro Fei i Trevor Clevenot obydwaj ponad 60% jakości), a jedenaście i 100% skuteczności w ataku miał Aimone Alletti. W BCC Castellanie Grotte liderem był polski przyjmujący Miłosz Hebda, który zdobył 10 punktów przy 53% skuteczności w ataku.
Wixo LPR Piacenza – BBC Castellana Grotte 3:0 (25:14, 25:17, 25:17)
MVP: Aimone Alletti
Źródło: legavolley.it/opracowanie własne