Już w niedzielę poznamy zwycięzcę tegorocznej edycji Pucharu Polski, który tym razem rozegrany był w innej formule. Trofeum wywalczonego przed rokiem bronić będzie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Podopieczni Andrei Gardiniego stają przed szansą zatriumfowania w tych rozgrywkach po raz siódmy. Czy któraś z drużyn zdoła im w tym przeszkodzić?
To właśnie mistrzowie Polski zagrają w pierwszym półfinale. Ich przeciwnikami będą zawodnicy Andrei Anastasiego. Obie ekipy w swoich poprzednich spotkaniach pokonały zespoły grające na co dzień w I Lidze. Kędzierzynianie triumfowali 3:0 nad Krispolem Września, natomiast Trefl Gdańsk w takim samym stosunku pokonał AZS PWSZ Stal Nysę. Zawodnicy z Opolszczyzny dziewięciokrotnie docierali do finału Pucharu Polski. Ich przeciwnikom ta sztuka udała się raz. Było to w 2015 r, kiedy to występ ten zakończył się ich zwycięstwem. Gdyby porównać formę ligową obu drużyn, to na tym tle lepiej wypada ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która jak do tej pory przegrała jedno spotkanie w lidze i jest jej zdecydowanym liderem. Gdańszczanie natomiast mają na swoim koncie kilka słabszych meczów, co sprawia, że plasują się oni na szóstej pozycji.
Trudniejszą drogę do półfinału musiała przebyć ekipa Stephane’a Antigi. ONICO Warszawa bowiem miejsce w najlepszej czwórce zapewniła sobie dopiero po pięciosetowym boju z Jastrzębskim Węglem, o czym więcej przeczytacie TUTAJ, pisząc nowy rozdział w historii klubu. Los chciał, że ostatnią przeszkodą w walce o trofeum dla stołecznej drużyny będzie PGE Skra Bełchatów, która w ćwierćfinale w trzech setach pokonała Asseco Resovię Rzeszów. Podopieczni Roberto Piazzy do tej edycji rozgrywek przystąpili niezwykle zdeterminowani, mają bowiem w pamięci ubiegłoroczną porażkę w finale. Siatkarze Stephana Antigi są jedną z rewelacji w lidze, zajmując wysokie trzecie miejsce, a ich rywale są sklasyfikowani lokatę wyżej. PGE Skra zmaga się jednak ze sporym problemem, Roberto Piazza nie będzie mógł wystawić na boisko Grzegorza Łomacza, o którego kontuzji przeczytacie TUTAJ. Pojedynek warszawsko-bełchatowski zapowiada się więc bardzo interesująco.
Tegoroczna edycja Pucharu Polski będzie już sześćdziesiąta pierwszą. Najwięcej zwycięstw w tych rozgrywkach (po siedem) mają Indykpol AZS Olsztyn oraz PGE Skra Bełchatów. Jeśli zawodnikom Roberto Piazzy udałoby się wygrać tegoroczny turniej, to ze względu na brak olsztynian zostaliby samodzielnymi liderami klasyfikacji.
Terminarz Pucharu Polski:
27 stycznia (półfinały)
godz. 14.45 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Trefl Gdańsk
godz. 17.30 ONICO Warszawa – PGE Skra Bełchatów
28 stycznia
godz. 14.45 mecz finałowy
Źródło: informacja własna