LM, gr. B: VfB Friedrichshafen zwycięża po tie-breaku, odwracając losy meczu

W meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów zespół PAOK Thessaloniki podejmował ekipę VfB Friedrichshafen. W pierwszym secie swoje tempo gry narzucili siatkarze greckiego zespołu, wykorzystując błędy po stronie przeciwników. Ci powrócili do gry w drugim secie, lecz w końcówce skuteczniejsi byli gospodarze. Ostatecznie po tie-breaku triumfowali siatkarze z Niemiec.

 

Mecz rozpoczęli goście od zagrywki Athanasiosa Protopsaltisa, lecz pierwszy punkt padł łupem gospodarzy (1:0). Mini serię po stronie rywali przerwał skutecznym atakiem Bartłomiej Bołądź (1:2). Niemcy szybko doprowadzili do remisu i między zespołami nawiązała się walka. Siatkarze greckiego zespołu wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie (5:3), ale wicemistrzowie Niemiec nie tracili kontaktu z rywalem. As serwisowy Panagiotisa Pelekoudasa zmusił szkoleniowca Vitala Heynena do wykorzystania pierwszej przerwy na żądanie (7:4). Na pierwszej przerwie technicznej w dalszym ciągu na prowadzeniu utrzymywali się miejscowi (8:6). Po wznowieniu gry zespół z Grecji utrzymywał swoją przewagę, choć siatkarze VfB Friedrichshafen próbowali odrabiać stracone punkty. Nie wystrzegali się jednak błędów, które skutecznie uniemożliwiały im osiągnięcie zamierzonego celu. W wyniku takiej sytuacji trener wicemistrzów Niemiec poprosił o kolejną przerwę (13:8). To jednak nie zdało się na nic, gdyż na drugim czasie technicznym w dalszym ciągu wysoko prowadzili Grecy (16:9). W końcowej fazie seta nie wypuszczali z rąk swojej przewagi i ostatecznie dosyć pewnie zakończyli na swoją korzyść inauguracyjną odsłonę (25:17).

 

Drugi set został zainaugurowany walką między zespołami. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną siatkarze z Grecji osiągnęli dwupunktowe prowadzenie, na co od razu zareagował trener Vital Heynen, prosząc o czas (6:4). To jednak nie zdało się na wiele, gdyż na obowiązkowej pauzie w grze w dalszym ciągu na prowadzeniu utrzymywali się Grecy (8:6). W dalszej części seta wicemistrzowie Niemiec próbowali powracać do walki, lecz bezskutecznie. Stale na bezpiecznym prowadzeniu utrzymywali się siatkarze z Grecji, prowadząc wyraźnie na drugim czasie technicznym (1613). Po powrocie na boisko wicemistrzowie Niemiec złapali kontakt z rywalem (15:16), lecz ci nie dopuścili na  na doprowadzenie do remisu. Drużyny nie traciły ze sobą kontaktu, a kibice mogli obserwować fragment wyrównanej gry.  zaciętą i pełną emocji walkę w końcówce drugiej odsłony rozstrzygnęli na swoją korzyść gospodarze (30:28).

 

Trzeciego seta zespoły rozpoczęły od wymiany punktów, a następnie rozpoczęły między sobą walkę, ale na pierwszym czasie technicznym trzypunktowe prowadzenie obejmowali  wicemistrzowie Niemiec (8:5). Po wznowieniu gry siatkarze greckiego zespołu próbowali doprowadzić do remisu, lecz stale minimalny komfort bezpieczeństwa spoczywał po stronie wicemistrzów Niemiec, którzy prowadzili wyraźnie także na drugim czasie technicznym (16:11). W dalszej części gry powiększali swoje prowadzenie, wykorzystując słabszą grę rywali. Ostatecznie ta partia padła bardzo wyraźnie ich łupem (25:14).

 

Czwarty set ponownie rozpoczął się wymianą uderzeń między zespołami. Siatkarze z Niemiec wypracowali sobie dwupunktowe prowadzenie (3:1), lecz gospodarze szybko odrobili straty, nawiązując walkę z przeciwnikami (4:4). Na pierwszej przerwie technicznej dwoma punktami prowadzili siatkarze VfB Friedrichshafen po ataku Philippa Collina (8:6). W dalszej części gry utrzymywali swoją przewagę, choć gracze PAOK Thessaloniki próbowali odrobić stracone „oczka”. Punktowa zagrywka Bartłomieja Bołądzia dała jego drużynie czteropunktowe prowadzenie (12:8), na co zareagował szkoleniowiec gospodarzy, prosząc o czas. To jednak nie pomogło, gdyż na drugim czasie technicznym w dalszym ciągu wyraźnie prowadzili Niemcy (16:9). Nie wypuścili z rąk tej przewagi, doprowadzając do tie-breaka (25:17).

 

Tie-break rozpoczął się trzypunktowym prowadzeniem gospodarzy (3:0), na co od razu zareagował trener Vital Heynen. To jednak nie zdało się na wiele. Przewagę powiększali Grecy, wykorzystując błędy niemieckiego zespołu. jeszcze przed zmianą stron wicemistrzowie Niemiec zminimalizowali swoje straty do jednego „oczka”, zmuszając do reakcji szkoleniowca greckiego zespołu (5:6). Atak Anthanasiosa Protopsaltisa doprowadził do remisu (7:7), lecz rywale nie pozwolili im wyjść na prowadzenie (8:7). Między zespołami trwała zacięta walka w końcówce. Ostatecznie ze zwycięstwa zarówno w tym secie, jak i w całym meczu mogli się cieszyć siatkarze niemieckiego zespołu (15:9).

 

PAOK Thessaloniki – VfB Friedrichshafen 2:3 (25:17, 30:28, 14:25, 17:25, 9:15)

 

Składy drużyn:

 

PAOK Thessaloniki: Rafail Koumentakis, Nikolay Uchikov, Ioannis Takouridis, Panagiotis Pelekousad, Matthias Valkiers, Ramon Martinez Gion, Athanasios Papadimitriou (libero) oraz Athanasios Terzis, Alexander Shafranovich, Ioannis Pantakidis,

 

VfB Friedrichshafen: Bartłomiej Bołądź, David Sossenheimer, Athanasios Protopsaltis, Philipp Collin, Simon Tischer, Jakob Güntör, Markus Steuerwald (libero) oraz Andreas Takvam, Scott Kevorken, Tomas Kocian

 

Źródło: Informacja własna