Serie A: Udany występ Miłosza Hebdy nie wystarczył do pokonania zespołu Domagały

W piątej kolejce rundy rewanżowej włoskiej Serie A nie doszło do większych niespodzianek. Cieszyć może fakt, że spotkanie w pełnym wymiarze rozegrał Miłosz Hebda, który był liderem swojego zespołu. Na czele tabeli niezmiennie plasuje się Sir Safety Conad Perugia, a tuż za nią jest Cucine Lube Civitanova, do której pięć punktów traci Azimut Modena.

 

Bardzo nierówne spotkanie zostało rozegrane pomiędzy Diatec Trentino a Cucine Lube Civitanovą. Chociaż mecz zakończył się po czterech setach wygraną gości, to w każdej z partii obydwa zespoły miały momenty lepszej i gorszej gry. Dominację zawodników z Trei widać było w bloku, gdzie zdobyli 17 punktów przy zaledwie dziewięciu rywali. Po pięć „oczek” tym elementem wywalczyli Tsvetan Sokolov i Jiří Kovář. Najlepszym graczem w Cucine Lube Civitanovie był właśnie bułgarski atakujący, który zakończył spotkanie z dorobkiem 21 „oczek” i 60% skuteczności w ataku. Niewiele mniej, bo siedemnaście punktów dołożył Osmany Juantorena. W Diatec Trentino najmocniejszym ogniwem był Uroš Kovačević, ale jego siedemnaście punktów nie wystarczyło do odniesienia zwycięstwa.

 

Diatec Trentino – Cucine Lube Civitanova 1:3 (13:25, 26:28, 25:20:14:25)

MVP: Tsvetan Sokolov

 

 

Sir Safety Conad Perugia bez najmniejszych problemów pokonała siatkarzy z Monzy, którzy w żadnym z trzech rozegranych setów nie zdołali nawiązać z rywalami walki. Podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego zdecydowanie lepiej zaprezentowali się w ataku, gdzie wypracowali 57% skuteczności przy 46% rywali, co mogło być również efektem przyjęcia rozłożonego w podobnych proporcjach. Po raz kolejny liderem Gi Group Monzy był Donovan Dzavoronok, który wywalczył 19 punktów przy 57% skuteczności w ataku, co nie wystarczyło jednak do odniesienia zwycięstwa. Po stronie Sir Safety Conad Perugii atak był rozłożony bardziej równomiernie, a najwięcej „oczek” do dorobku zespołu dołożył Aaron Russell – 16, który utrzymał przy tym 62% jakości. O jeden punkt mniej miał Aleksandar Atanasijević, który trzy razy punktował zagrywką.

 

Gi Group Monza – Sir Safety Conad Perugia 0:3 (22:25, 18:25, 20:25)

MVP: Aaron Russell

 

 

Calzedonia Verona nie miała większych szans w starciu z Azimut Modeną, która we wszystkich trzech rozegranych setach od początku do końca kontrolowała przebieg gry. Największą różnicę na korzyść gospodarzy widać było w ataku, gdzie wypracowali 52% skuteczności przy 43% przeciwników. Podopieczni trenera Radostina Stoycheva pewniej zagrali również blokiem, punktując tym elementem siedem razy przy czterech Calzedonii Verona. W Azimut Modenie najwięcej „oczek” zdobył drugi atakujący, Andrea Argenta – 12, a po dziesięć mieli: Earvin N’Gapeth, Tine Urnaut i Daniele Mazzone. Niezwykle udany mecz zaliczył Maxwell Hotl, który zakończył dziewięć na dziesięć ataków. W zespole prowadzonym przez Nikolę Grbicia najlepszym zawodnikiem był Thomas Jaeschke, który wywalczył 13 „oczek” i utrzymał 48% skuteczności.

 

Azimut Modena – Calzedonia Verona 3:0 (25:21, 25:20, 25:15)

MVP: Andrea Argenta

 

 

Wixo LPR Piacenza dopiero po tie-breaku zdołała pokonać graczy z Latiny, wychodząc z bardzo trudnej sytuacji, przegrywała już bowiem 1:2. Podopieczni Alberto Giulianiego ostatecznie dopisali do swojego konta w tabeli dwa punkty, lepiej prezentując się w przyjęciu, gdzie zanotowali 53% przy 36% przeciwników. Atak stał jednak na takim samym poziomie – 50% skuteczności. W Wixo LPR Piacenzie najwięcej punktów zdobyli Alessandro Fei – 25 punktów i Trevor Clevenot – 23. Aż sześć „oczek” blokiem wywalczył Viktor Yosifov, dokładając pięć kolejnych atakiem. W Taiwan Excellence Latinie liderami byli Yuki Ishikawa, który zdobył 22 punktów, a tylko o dwa mniej miał Saša Starović. Cztery razy z pola serwisowego „oczka” wywalczył Daniele Sottile.

 

Wixo LPR Piacenza – Taiwan Excellence Latina 3:2 (18:25, 25:23, 24:26, 25:21, 15:12)

MVP: Alessandro Fei

 

 

Kioene Padova zagrała udane spotkanie z Biosi Indexą Sorą, dopisując na swoje konto komplet punktów. Każdy z setów był jednak wyrównany, a najbardziej zacięta gra toczyła się w drugiej partii, która zakończyła się dopiero przy stanie 30:28. Goście zdecydowanie lepiej zaprezentowali się w bloku, gdzie zdobyli trzynaście punktów przy pięciu rywali. Aż pięć punktów tym elementem dla klubu z Padovy wywalczył Alberto Paolo, a po trzy dołożyli Marco Volpato i Luigi Randazzo. Przyjęcie stało na podobnym poziomie, ale atak był skuteczniejszy po stronie przyjezdnych: 64% do 51%. Po raz kolejny liderem Biosi Indexy Sora był Dušan Petković, który wywalczył dla zespołu 21 „oczek”. Po przeciwnej stronie siatki najlepszym graczem był Luigi Randazzo, który zdobył 21 punktów.

 

Biosi Indexa Sora – Kioene Padova 1:3 (23:25, 28:30, 25:23, 21:25)

MVP: Luigi Randazzo

 

 

Spotkanie pomiędzy Bunge Ravenną a Revivre Milano jedynie w drugim secie było zacięte i zakończyło się w nim po grze na przewagi. Przyjęcie stało na wyższym poziomie w zespole gospodarzy (44% do 38%), ale nie przełożyło się to na atak, gdzie mocniejsi byli goście (52% do 45%). W bloku również skuteczniejsi byli gracze z Mediolanu, którzy zdobyli sześć „oczek” przy trzech rywali. Niekwestionowanym liderem Bunge Ravenny był Nicolas Marechal, który wywalczył 17 „oczek” przy 67% skuteczności. W Revivre Milano najwięcej punktów zdobył Klemen Čebulj – 17 i utrzymał przy tym 60% jakości. Udany mecz ma na swoim koncie również Matteo Piano, który zakończył siedem na dziesięć ataków.

 

Bunge Ravenna – Revivre Milano 0:3 (21:25, 25:27, 20:25)

MVP: Klemen Čebulj

 

 

BCC Castellana Grotte była już o krok od pokonania Tonno Callipo Calabrii Vibo Valentii w trzech setach, prowadziła bowiem 2:0, wygrywając pierwsze dwie partie. Goście jednak stracili koncentrację i w kolejnych trzech odsłonach musieli uznać wyższość rywali, szczególnie widoczną w tie-breaku. Zespoły we wszystkich elementach stały na podobnym poziomie, a jedyną różnicę można było zauważyć w bloku, gdzie przyjezdni wywalczyli dziesięć „oczek” przy siedmiu rywali. Najlepszym zawodnikiem po stronie Tonno Callipo Calabrii Vibo Valentii był Benjamin Patch, który spotkanie zakończył z dorobkiem 21 punktów przy 61% skuteczności. Na zmianach pojawiał się Damian Domagała, który wywalczył cztery „oczka”, kończąc cztery na sześć akcji. W BCC Castellanie Grotte liderem był Djalma Moreira, zdobywca 22 punktów przy 56% skuteczności w ataku. Całe spotkanie zagrał za to Miłosz Hebda, który wywalczył 15 „oczek”, kończąc 11 na 27 ataków i dokładając trzy punkty blokiem oraz jeden serwisem.

 

Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia – BCC Castellana Grotte 3:2 (23:25, 23:25, 25:22, 25:21, 15:9)

MVP: Jacopo Massari

 

 

 

Źródło: legavolley.it/opracowanie własne