Pierwszym rywalem podopiecznych trenera Sebastiana Pawlika w kwalifikacjach do mistrzostw Europy kadetów była reprezentacja Słowenii. Spotkanie to rozpoczęło się po myśli Polaków, którzy pewnie wygrali premierową odsłonę, ale w drugiej lepsi byli Słoweńcy. Trzecia i czwarta partia padły jednak łupem biało-czerwonych, którzy zwyciężyli w całym meczu.
Pierwsze akcje premierowej odsłony były wyrównane, ale dość szybko znaczne prowadzenie osiągnęli Polacy (6:3). Na tym etapie seta biało-czerwoni radzili sobie bardzo dobrze, a na pierwszej przerwie technicznej mieli oni trzy „oczka” zaliczki (8:5). Po wznowieniu gry przewaga podopiecznych trenera Sebastiana Pawlika cały czas rosła (10:6, 12:7). Słoweńcy nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze dysponowanych rywali i na drugiej obowiązkowej pauzie przegrywali 12:16. Również po czasie siatkarze z Polski nie pozwolili przeciwnikom na odrobienie strat (13:18), a w decydującą część partii zespoły wkraczały przy stanie 21:14 na korzyść biało-czerwonych, którzy zdecydowanie wygrali pierwszą odsłonę (25:17).
Podobnie do premierowej partii, rozpoczął się drugi set. Polacy jako pierwsi wysforowali się na dwupunktowe prowadzenie (5:3). Po pierwszej przerwie technicznej role się jednak odwróciły i przewagę osiągnęli Słoweńcy (9:8), którą kilka akcji później zdołali powiększyć (11:9). Na drugą obowiązkową pauzę w grze drużyny schodziły przy stanie 16:12 na korzyść rywali biało-czerwonych. Podopieczni trenera Sebastiana Pawlika starali się odrabiać straty, ale było to trudne, ponieważ ich przeciwnicy w secie tym radzili sobie bardzo dobrze i utrzymywali wysoką przewagę (18:14). W samej końcówce Polacy zaczęli odrabiać starty i udało im się zbliżyć do rywali (20:22, 21:22). Nie zdołali oni jednak odwrócić losów tej odsłony, przegrywając ją różnicą trzech „oczek” (22:25).
Początek kolejnego seta był wyrównany, ale na pierwszej przerwie technicznej w lepszej sytuacji byli kadeci z Polski (8:6). Po obowiązkowej pauzie w grze podopieczni trenera Sebastiana Pawlika powiększyli przewagę do czterech punktów (10:6). W secie tym biało-czerwoni byli nie do zatrzymania i cały czas utrzymywali dystans (13:9). Na drugi czas techniczny drużyny schodziły przy wyniku 16:12 na korzyść Polaków, którzy nie pozwalali przeciwnikom na zbliżenie się do siebie. W decydującą część partii ekipy wkraczały przy stanie 20:15 dla reprezentantów Polski, którzy wygrali tę odsłonę 25:21 i objęli prowadzenie w całym spotkaniu.
Od początku czwartej partii siatkarze z Polski narzucili rywalom swój rytm gry, osiągając trzypunktową przewagę (6:3). Na pierwszą przerwę techniczną zawodnicy trenera Sebastiana Pawlika schodzili przy stanie 8:3 na korzyść biało-czerwonych. Polacy cały czas kontrolowali przebieg seta utrzymując wysokie prowadzenie (13:8), które również na drugim obowiązkowym czasie było znaczne (16:13). Tuż przed decydującą częścią partii Słoweńcy zbliżyli się do rywali (17:18), ale nie udało im się wyrównać. Ostatecznie odsłona ta zakończyła się wygraną polskich siatkarzy 25:21, którzy wygrali całe spotkanie 3:1.
Polska – Słowenia 3:1 (25:17, 22:25, 25:21, 25:21)
Źródło: Informacja własna