Kevin Le Roux sezon 2017/2018 miał spędzić w rosyjskiej Superlidze, gdzie jako atakujący podpisał kontrakt z Dynamo Moskwa. Francuz od początku rozgrywek zmagał się jednak z problemami zdrowotnymi, a niedawno włodarze moskiewskiego klubu poinformowali, że umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
Nieudany sezon
Kevin Le Roux minione rozgrywki ligowe spędził we włoskiej Serie A, gdzie bronił barw Azimut Modeny. Dla klubu nie były to udane rozgrywki w związku z czym Francuz postanowił zmienić otoczenie i przyjął ofertę Dynamo Moskwa, gdzie miał występować jako atakujący. Dla Francuza nie była to pierwsza zmiana ligi, na swoim koncie ma bowiem również przygodę z tureckim Halkbankiem Ankara, czy koreańskim Hyundai Capital Skywalkers, w którym grał w sezonie 2014/2015. Przed rozgrywkami 2017/2018 Kevin Le Roux postanowił spróbować swoich sił w, uważanej za najbardziej wymagającą, rosyjskiej Superlidze, związując się umową z Dynamo Moskwa. Sezon miał być przełomowym w jego karierze, szczególnie, że Francuz szedł do Moskwy jako atakujący. Już na początku pojawiły się jednak problemy zdrowotne, które uniemożliwiły mu występy w pierwszej części rozgrywek. Siatkarz zmagał się z kontuzją pleców, która nie pozwalała mu na osiągnięcie wysokiej formy. Włodarze moskiewskiego klubu dali graczowi czas na wyleczenie i poprawę dyspozycji, ale ich cierpliwość się skończyła i 30 grudnia 2017 roku menedżer Kevina Le Roux poinformował o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron.
Powrót do Francji
Kevin Le Roux swoją karierę profesjonalną rozpoczynał w lidze francuskiej, gdzie bronił barw AS Cannes VB, występując w zespole w latach 2009-2013. W 2010 zawodnik wywalczył wicemistrzostwo Francji. Teraz po zakończeniu przygody z rosyjską Superligą siatkarz wraca do rodzimej ligi, gdzie będzie grał dla Rennes Volley 35. Zawodnik będzie występował jako atakujący i ma pomóc drużynie wywalczyć wyższe miejsce w tabeli. W chwili obecnej klub prowadzony przez Nikolę Matjasevicia plasuje się na przedostatniej lokacie w zestawieniu i ma na swoim koncie tylko dwa wygrane spotkania.
Źródło: informacja własna