Matchball tygodnia: Wyższy poziom emocji, odkryte karty Ligi Mistrzów i ciąg dalszy poszukiwań trenera

Sezon zaczyna wkraczać już w coraz większą walkę i coraz bardziej zaawansowany etap. Emocji jednak cały czas nie brakuje. Poznaliśmy już przeciwników polskich drużyn w rozgrywkach Ligi Mistrzów, ponownie doświadczyliśmy rotacji w PlusLidze, a ponadto poznaliśmy kolejnego oficjalnego kandydata na trenera reprezentacji Polski.

 

„Historyczna” wygrana

 

Siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała wreszcie się przełamali. W meczu dziesiątej kolejki zmierzyli się z zespołem Espadonu Szczecin. Bielszczanie przystępowali do tego pojedynku w nie najciekawszych nastrojach, bo od początku sezonu zapisywali na swoim koncie same straty. Zresztą przed pojedynkiem dziesiątej kolejki, w związku z brakiem wyników zespołu, z funkcji trenera został zwolniony Rostislav Chudik, a jego stanowisko przejął Paweł Gradowski (o czym pisaliśmy TUTAJ). Pod wodzą nowego szkoleniowca bielszczanie zanotowali pierwsze zwycięstwo po pięciosetowym meczu. Samo spotkanie mnie jednak nie porywało. Oba zespoły popełniały sporo błędów, przez co spadała jakość gry. Można powiedzieć, że w tym meczu wygrała drużyna, która popełniła mniej pomyłek. Aczkolwiek, nie mogę krytykować wszystkiego! Były też ładne akcje, które zasługują na uznanie. W każdym razie, zespół z Bielska-Białej wygrał zasłużenie, bo mimo tych wszystkich niedokładności w grze, zaprezentował także te dobre siatkarskie zagrania.

 

Przypomnij sobie przebieg pierwszego zwycięskiego pojedynku bielszczan

 

Powrót, który nie wystarczył

 

Nie zawsze powrót do gry i poprawa jej jakości wystarczają w odwróceniu wyniku. Można przez całego seta grać wyśmienicie, a i tak wszystko rozstrzyga się w końcówce. Taką sytuację mogliśmy zaobserwować w meczu Asseco Resovii Rzeszów z Cerradem Czarnymi Radom. W pojedynku na Podpromiu przez pierwsze dwa sety dominowali gospodarze, którzy wykorzystywali pomyłki po stronie radomskiej drużyny. W trzeciej odsłonie radomianie wyszli na boisko wyraźnie zdeterminowani i bardziej skoncentrowani, stawiając wszystko na jedną kartę. To się opłaciło, bo w tej odsłonie to oni dyktowali warunki gry, a seria zagrywek Kamila Kwasowskiego w początkowym fragmencie seta pozwoliła im wyjść na bezpieczną przewagę. Trzecią partię rozstrzygnęli na swoją korzyść, a w czwartej odsłonie już oba zespoły toczyły ze sobą wyrównaną walkę. W końcówce skuteczniejsi okazali się rzeszowianie i trzy punkty zostały na Podkarpaciu.

 

Przypomnij sobie, jak przebiegał mecz na Podpromiu

 

Wrócili na zwycięską drogę

 

Siatkarze Indykpolu AZS-u Olsztyn po dwóch porażkach podejmowali ekipę Cuprum Lubin. Obie drużyny do meczu dziesiątej kolejki przystąpiły po przegranych w poprzednich starciach i obie były zmotywowane, aby odrobić stracone punkty. Mecz w hali Urania od początku zapowiadał się emocjonująco i taki też był. Obie drużyny zacięcie ze sobą walczyły i różnice w dwóch pierwszych setach były naprawdę niewielkie. W końcówkach skuteczniejsi byli olsztynianie, którzy na dziesięciominutowej przerwie byli blisko zapisania na swoim koncie kompletu ligowych punktów. W trzeciej odsłonie siatkarze z Olsztyna nie zamierzali odpuszczać, ale od początku narzucili przeciwnikom swój rytm gry, kontrolując przebieg seta. Utrzymując do końca dość wysoką przewagę, rozstrzygnęli całe starcie na swoją korzyść, powracając tym samym na zwycięską ścieżkę. Najbardziej wartościowym graczem tego pojedynku został Jakub Kochanowski i jak najbardziej zasłużenie. Zarówno on, jak i Tomas Rousseaux rozegrali wczoraj bardzo dobre spotkanie.

 

Przypomnij sobie przebieg pojedynku olsztynian z lubinianami

 

Mount Everest w Lidze Mistrzów?

 

W piątek odbyło się losowanie grup Ligi Mistrzów 2017/2018, w której mamy aż trzech przedstawicieli PlusLigi. Polskie drużyny nie będą miały łatwo, no w końcu to Liga Mistrzów. PGE Skra Bełchatów zagra w grupie C razem z dwiema rosyjskimi drużynami: Lokomotivem Novosybirsk i Dynamo Moskwa, a także z francuskim Chaumont VB52. Miałam możliwość śledzić transmisję z losowania w Moskwie i powiem Wam, że gdy już było wiadomo o dwóch rosyjskich przeciwnikach bełchatowian, a w ostatnim „koszyku” pozostał jeszcze Zenit Kazań, pomyślałam sobie: „O, ironio!”. Jednak Zespół z Kazania trafił do grupy D, w której zagrają Jastrzębski Węgiel, niemiecki Berlin Recycling Volleys oraz francuski Spacer’s Toulouse. Również ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie będzie miała najłatwiejszego przetarcia w fazie grupowej. Mistrzowie Polski zmierzą się w grupie E z belgijskim Noliko Maaseik, tureckim Arkasem Izmir oraz włoskim Diatec Trentino. Wymagający rywali polskich zespołów, ale myślę, że nie poza zasięgiem. Na pewno będzie dużo emocji w tych starciach, ale przecież o to właśnie chodzi. Poza tym, jeśli chce się zostać najlepszym klubem w Europie, to trzeba wygrać z każdym.

 

Zobacz, jak wyglądają wszystkie grupy tegorocznej edycji Ligi Mistrzów

 

Pomoc z Ukrainy

 

Drużyna Cerradu Czarnych Radom w minionym tygodniu zdecydowała się na ważny krok. W wyniku nieszczęśliwej kontuzji Dejana Vincića, który nie zagra jeszcze przez jakiś czas, klub zdecydował się zakontraktować nowego rozgrywającego. Przez najbliższy czas rolę zmiennika dla Kamila Droszyńskiego będzie pełnił Ukrainiec Dmytro Dolgopolov. Rozgrywający zadebiutował w meczu z Asseco Resovią Rzeszów i muszę przyznać, że spisał się całkiem nieźle. Chociaż radomianie nie zdołali odwrócić losów pojedynku na Podpromiu, ukraiński siatkarz zanotował dobry debiut.

 

Zobacz, co pisaliśmy na temat zakontraktowania nowego rozgrywającego radomian

 

Polak dalej podbija Argentynę

 

W minionym tygodniu zespół  UPCN San Juan Voley Club, w którym występuje Zbigniew Bartman, rozegrał dwa spotkania. W pierwszym meczu rozegranym w piątek drużyna polskiego przyjmującego zwyciężyła za trzy punkty, pokonując ekipę Personal Bolivar. W tym pojedynku jednak Polak nie zaprezentował się równie dobrze, jak we wcześniejszych starciach. Swoją pozycję odbudował jednak w drugim pojedynku, który został rozegrany w niedzielę. Chociaż siatkarze UPCN San Juan Voley lub ulegli ekipie Gigantes Del Sur po czterech setach, polski siatkarz był najlepszym graczem w swoim zespole.

 

Przeczytaj podsumowanie pierwszego i drugiego starcia ekipy Zbigniewa Bartmana

 

Bez niespodzianek w Lidze A

 

W lidze belgijskiej została rozegrana ósma kolejka zspotkań. W ten weekend przerwę miała ekipa Knack Roeselare z Piotrem Orczykiem w składzie. Pozostali Polacy występujący w Belgii zanotowali kolejne dobre występy. Bez zwycięstwa pozostaje ekipa VDK Gent, która po pięciu setach uległa drużynie VBC Waremme. Pojedynek miedzy tymi zespołami był jedynym, w którym doszło do podziału punktów.

 

Zapoznaj się z podsumowaniem ósmej kolejki Ligi A

 

Dalsza dominacja w Turcji

 

Dawid Konarski nie zwalnia tempa w rozgrywkach ligi tureckiej. W ten weekend została rozegrana dziesiąta kolejka zmagań o mistrzostwo Turcji. Ziraat Bankasi Ankara po pięciosetowym pojedynku zanotował kolejne zwycięstwo, a polski atakujący był liderem tej rundy.

 

Zapoznaj się z podsumowaniem dziesiątej kolejki ligi tureckiej

 

„Wyborów” ciąg dalszy

 

Dziś do informacji został podany kolejny oficjalny kandydat na stanowisko trenera reprezentacji Polski. Obok Piotra Gruszki czy  Krzysztofa Stelmacha o tę funkcję będzie się także ubiegał trener Vital Heynen. Szkoleniowiec, który podczas tegorocznych Mistrzostw Europy doprowadził reprezentację Belgii do czwartego miejsca, złożył dziś w siedzibie PZPS-u komplet potrzebnych dokumentów. Zatem serial pod tytułem „Wybór trenera” wydłuża się. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko czekać na jakiekolwiek decyzje.

 

Przeczytaj, co pisaliśmy na temat oficjalnej kandydatury Vitala Heynena

 

Wszystko dzieje się w tak zawrotnym tempie, że chwilami są problemy, żeby się w tym wszystkim połapać. W lidze nie ma już drużyn bez żadnego zwycięstwa. Oczywiście nadal niepokonani pozostają siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i myślę, że trudno będzie ich w najbliższym czasie powstrzymać, gdyż ewidentnie są „w gazie”. Siatkówka jest jednak siatkówką i po prostu czekajmy, jakie rozstrzygnięcia przyniosą kolejne dni.

 

Do następnego 😉