Siatkarze Dafi Społem Kielce w niedzielę zmierzą się na własnym boisku z Treflem Gdańsk. Kielczanie jak na razie mają na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa i chcą poprawić ten bilans już w nadchodzącym spotkaniu. Zadanie nie będzie jednak łatwe, ponieważ gdańszczanie prezentują coraz wyższy poziom gry.
Nawiązać walkę
Siatkarze Dafi Społem Kielce nie są stawiani w roli faworyta tego spotkania, ale nie mają zamiaru się poddawać. Podopieczni trenera Wojciecha Serafina w meczu z gdańszczanami chcą powalczyć o trzecie zwycięstwo w tym sezonie i jakże cenne punkty. Zadanie nie będzie łatwe, ponieważ Trefl Gdańsk z kolejki na kolejkę podnosi swój poziom i stabilizuje formę. „Trefl Gdańsk to bardzo dobry zespół. Ma bardzo dużo mocnych stron. Będziemy się starali wyeliminować podstawowych graczy, jak Mika czy Schulz, na tym się skupimy, zobaczymy na ile nam się to uda. Chciałbym, żeby ten mecz był inny niż wcześniejsze, żeby był lepszy. Na pewno zostawiłem w klubie z Gdańska dużo zdrowia, zaangażowania, więc temu meczowi będzie towarzyszyło dużo emocji. Jest przed nim szczególna adrenalina, bo wiele lat tam spędziłem. Chciałbym, żebyśmy w tym meczu nawiązali walkę” – mówi trener kieleckiego zespołu, Wojciech Serafin.
Rywal w zasięgu?
Trefl Gdańsk gra coraz lepiej, ale kielczanie ciężko trenują, by być gotowym do walki. Podopieczni trenera Wojciecha Serafina mają zamiar zaprezentować dać z siebie wszystko i wykorzystać nadarzające się okazje, by dopisać do swojego konta w tabeli kolejne punkty. „W tym sezonie zespół z Gdańska pokazał, że można z nimi powalczyć. Przede wszystkim musimy zagrać odważnie na zagrywce i w ataku. Zespół Trefla będzie faworytem spotkania, a faworytom gra się trudniej. Jak znam trenera Anastasiego to nie odpuszczą tego meczu i nie ma mowy o wystawieniu drugiego składu. Dla nas natomiast każdy punkt jest na wagę złota i do każdego meczu podchodzimy optymistycznie” – podsumował Przemysław Stępień. Kielczanie chcą jak najlepiej przygotować się do niedzielnego meczu, w których mają zamiar walczyć o zwycięstwo. „Ciężko pracujemy przed tym meczem i będziemy walczyć o zwycięstwo. Myślę, że jest szansa, żeby postawić się temu zespołowi. Jest to zespół, który ma słabsze chwile i musimy je wykorzystać. Ja staram się dać z siebie 100% za każdym razem, kiedy pojawiam się na boisku” – zakończył Michał Superlak.
Źródło: informacja prasowa/opracowanie własne