Kielczanie usatysfakcjonowani zwycięstwem. Serafin: „Zagraliśmy tak, jak mieliśmy zagrać”

Dafi Społem Kielce pokonał na własnym terenie MKS Będzin. Kielczanie kontrolowali grę, choć w trzecim secie do walki powrócili będzinianie. Gospodarze nie oddali jednak inicjatywy rywalom, inkasując komplet punktów do tabeli. „To był ciężki mecz, ale mamy pierwsze trzy bardzo ważne punkty” – powiedział po spotkaniu Przemysław Stępień.

 

Plan wykonany

 

Pojedynek w Kielcach rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy nie mieli większych problemów z kontrolowaniem gry. W trzecim secie do walki powrócili siatkarze MKS-u Będzin, przedłużając swoje szanse w tym meczu. Kielczanie nie oddali jednak rywalom inicjatywy w tym starciu i to oni zapisali na swoim koncie zwycięstwo i komplet punktów. „W pierwszych dwóch setach udało nam się fajnie wyprowadzić przewagę, przez co grało nam się dużo łatwiej. W trzecim secie wróciliśmy do tej starej, złej gry, więc grało nam się bardzo ciężko. Czwarta parta była zacięta, szczególnie w końcówce, ale udało nam się ją wygrać. To był ciężki mecz, ale mamy pierwsze trzy bardzo ważne punkty” – skomentował to spotkanie Przemysław Stępień.

 

Przeczytaj, jak wyglądał pojedynek w Kielcach

 

 

Wnioski przełożone na grę

 

Dla zespołu Dafi Społem Kielce to dopiero drugie zwycięstwo (wcześniej kielczanie po tie-breaku pokonali zespół Cerrad Czarnych Radom – przyp. red.). Trener Wojciech Serafin podkreślił po wczorajszym starciu, że ostatnie pojedynki były dla zespołu podłożem do wyciągnięcia wniosków z popełnianych błędów: „Wyciągnęliśmy wnioski z tych siedmiu meczów. Graliśmy różnie, a w tym spotkaniu dzięki temu, że wyciągnęliśmy wnioski, zagraliśmy tak, jak mieliśmy zagrać i to się przełożyło od razu na rezultat”. W starciu przeciwko MKS-owi Będzin z dobrej strony pokazał się Jakub Szymański, który dał dobrą zmianę. Zawodnik ten w meczu zdobył dwanaście punktów w tym jeden bezpośrednio z zagrywki. Szymański skończył jedenaście na siedemnaście posłanych do niego piłek, co dało mu 65% skuteczności w ataku. „Kuba Szymański dał bardzo dobrą zmianę. On tak wygląda na treningach. Wcześniej nie miał okazji się pokazać, bo wchodził w trudnych momentach, ale dziś udowodnił, że warto na niego stawiać. To jest młody, bardzo zdolny chłopak” – powiedział trener kielczan.

 

 

Dawać z siebie maksimum

 

Najlepszym zawodnikiem wczorajszego pojedynku został wspomniany przez szkoleniowca Jakub Szymański. Sam zawodnik nie ukrywał zadowolenia ze swojej gry, zapowiadając dalszą pracę nad jej doskonaleniem: „Można powiedzieć, że to jest mój pierwszy mecz na dobrym poziomie w PlusLidze i mam nadzieję, że będzie takich więcej. Zawsze staram się dawać z siebie 120%. Nie zawsze się udaje, ale dzisiaj wszystko szło po naszej myśli”.

 

 

 

Źródło: Informacja prasowa/opracowanie własne