Wygrać u siebie. Schulz: „Zrobimy wszystko, by wywalczyć pełną pulę”

W piątek Trefl Gdańsk podejmie drużynę Espadonu Szczecin. Dla gdańszczan będzie to jedyny w listopadzie mecz na własnym boisku, więc podejdą do niego podwójnie skoncentrowani. „Założenie mamy jedno – zrobić wszystko, by ze wsparciem własnej publiczności wywalczyć w tym spotkaniu pełną pulę” – mówi Damian Schulz.

 

Powrót na „stare śmieci”

 

Mecz ósmej kolejki PlusLigi będzie dla obu zespołów ważny nie tylko z powodu szansy na kolejne punkty do tabeli, ale również przez wzgląd na historię. W drużynie Espadonu Szczecin występuje dwóch byłych siatkarzy ekipy Trefla Gdańsk: Bartłomiej Kluht oraz Bartosz Gawryszewski. Pierwszy z nich to właśnie w zespole z Trójmiasta rozpoczynał swoją przygodę z siatkówką, a następnie został wypożyczony do Szczecina. Atakujący ustanowił w minionym sezonie rekord, zdobywając w jednym spotkaniu aż czterdzieści punktów, a następnie podpisał ze szczecinianami stały kontrakt. Bartosz Gawryszewski spędził w Gdańsku kilka lat, a ostatnio pełnił w drużynie funkcję kapitana, po zakończeniu rozgrywek 2016/2017 zmieniając barwy klubowe właśnie na Espadon Szczecin. „Sądzę, że Bartek przyjedzie do Gdańska podwójnie zmotywowany, żeby jak najlepiej się zaprezentować i coś udowodnić w swojej dawnej hali. Myślę, że tak jest zawsze, gdy gra się ze swoim byłym klubem” – skomentował Damian Schulz.

 

Zobacz, co po spotkaniu z Asseco Resovią mówił Wojciech Grzyb

 

 

Zwycięstwa zawsze budują

 

Gdańszczanie do piątkowego meczu przystąpią podbudowani trzysetową wygraną z Asseco Resovią Rzeszów. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego na swoim koncie mają także zwycięstwo z ekipą Jastrzębskiego Węgla, a perspektywa wygranych z silnymi zespołami pozwala siatkarzom z Gdańska na dobre samopoczucie przed kolejnym starciem. „Zarówno wygrana z zespołem z Rzeszowa, jak i wcześniejsza z Jastrzębskim Węglem, bardzo nas podbudowały po nieudanej rywalizacji z ekipą z Katowic. Takie zwycięstwa są niezwykle istotne. Przed piątkowym starciem czujemy się bardzo dobrze” – dodał najlepszy zawodnik ostatniego pojedynku na Podpromiu, Damian Schulz.

 

 

Przypomnij sobie, co po meczu w Rzeszowie mówił Artur Szalpuk

 

 

Zgarnąć komplet

 

Do tej pory ekipa Trefla Gdańsk ma korzystny bilans spotkań – pięć zwycięstw i jedna porażka z drużyną GKS-u Katowice. Gdańszczanie mają jeszcze jedno zaległe spotkanie z PGE Skrą Bełchatów, czyli kolejnym trudnym przeciwnikiem. Szczecinianie natomiast do tej pory zanotowali trzy wygrane mecze i cztery porażki. Atakujący Trefla Gdańsk podkreślił jednak potencjał zespołu, który rośnie wraz z każdą kolejką spotkań. „Espadon z meczu na mecz gra coraz lepiej. Szczecinianie mieli ciężki początek, ale w każdym kolejnym spotkaniu prezentowali bardzo dobrą siatkówkę. Piątkowe starcie na pewno nie będzie łatwe i na to się przygotowujemy. Założenie mamy jednak jedno – zrobić wszystko, by ze wsparciem własnej publiczności wywalczyć w tym spotkaniu pełną pulę” – mówił Artur Schulz.

 

 

 

Źródło: Informacja prasowa/opracowanie własne