W niedzielę reprezentacja Polski kadetów rozegrała swój drugi mecz w mistrzostwach Europy. Tym razem przeciwnikiem podopiecznych Macieja Zendeła była drużyna Włoch. Biało-czerwoni nie sprostali rywalom i przegrali w trzech setach. Wcześniej po tie-breaku ulegli reprezentantom Rosji.
Początek spotkania to wyrównana walka obu drużyn. Po pewnym czasie Włosi odskoczyli na dwa „oczka” (5:3). Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili oni 8:5. Po wznowieniu gry zapisali na swoim koncie kolejne punkty i szybko zaczęli powiększać przewagę (11:5). W tej sytuacji o czas poprosił szkoleniowiec biało-czerwonych. Po powrocie na boisko nadal dominował jednak włoski zespół (13:6). Polacy nie mogli znaleźć recepty na dobrze grających przeciwników, a sami gubili się w swoich akcjach. W efekcie na drugą pauzę schodzili ze znaczną stratą (7:16). Rozpędzeni Włosi umacniali się na prowadzeniu (18:7). O kolejny czas dla swoich podopiecznych poprosił Maciej Zendeł. Krótka przerwa nie przyniosła jednak zmian w obrazie gry. Rywale skutecznie punktowali biało-czerwonych (22:7). Włoska drużyna bez większych problemów zakończyła pierwszą partię na swoją korzyść (25:9).
Pierwszy punkt w drugim secie powędrował na konto polskiej drużyny. Później na prowadzenie wyszli Włosi (4:2). Biało-czerwoni szybko odrobili straty (4:4). Wkrótce rywale ponownie odskoczyli (7:5). Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:5. Po wznowieniu gry podopieczni Macieja Zendeła błyskawicznie doprowadzili do remisu (8:8). Przez krótki czas toczyła się wyrównana walka, jednak po chwili znów zaczęli dominować przeciwnicy. Druga regulaminowa pauza rozpoczęła się przy trzypunktowej zaliczce dla Włochów (16:13). Po powrocie na boisko Polacy znów zabrali się za odrabianie start (15:17). Biało-czerwoni zdołali zbliżyć się na jedno „oczko” (18:19), ale po chwili ich rywale ponownie odskoczyli (21:18). Podopieczni Macieja Zendeła wciąż walczyli (20:21). Końcówka należała jednak do włoskiego zespołu, który wygrał drugiego seta do 21.
W trzeciej odsłonie wyrównana walka trwała do stanu 4:4. Później przewagę zaczęli zdobywać zawodnicy Mario Barbiero (6:4). Na pierwszą przerwę techniczną schodzili z dwoma „oczkami” zaliczki (8:6). Po powrocie na boisko jeszcze umocnili się na prowadzeniu (10:6). Polacy mieli problemy z kończeniem własnych akcji, przez co wciąż tracili dystans do rywali (7:12). Wkrótce udało im się jednak wywrzeć presję na przeciwnikach i odrobić część start (10:12). Włosi ponownie odskoczyli (14:10). Na drugiej pauzie prowadzili 16:10. Podopieczni Mario Barbiero kontynuowali skuteczną grę i powiększali przewagę (18:11). W końcówce zdołali osiągnąć jedenaście punktów zaliczki (23:12). Biało-czerwoni nie byli już w stanie dogonić rywali. Trzecią partię pewnie wygrała drużyna z Włoch (25:15), która triumfowała w całym spotkaniu.
Włochy – Polska 3:0 (25:9, 25:21, 25:15)
Składy drużyn:
Włochy: Davide Gardini, Lorenzo Cortesia, Giovanni Maria Gargiulo, Filippo Maccabruni, Daniele Lavia, Diego Cantagalli, Filippo Federici (libero)
Polska: Wiktor Rajsner, Patryk Czyrniański, Szymon Jezierski, Artur Sługocki, Sebastian Adamczyk, Filip Grygiel, Kamil Szymura (libero) oraz Łukasz Rajchelt, Remigiusz Kapica, Tomasz Stolc, Bartosz Firszt, Bartosz Michalak
Źródło: informacja własna